65. urodziny Agnieszki Holland

Agnieszka Holland, reżyserka nominowanych do Oscara filmów „W ciemności”, „Europa, Europa” i „Gorzkie żniwa”, obchodzi dzisiaj 65. urodziny.

Intrygujący proces poznania

– Pewne historie mają w sobie magię archetypu. Zawierają jakąś tajemnicę, dotyczącą ludzkich losów, wyborów, granicy między wolą a przypadkiem. Kiedy w takiej jednej historii wszystko to się zbiegnie, to historia ta zaczyna intrygować. Kiedy ma się w sobie choć odrobinę wrażliwości, dąży się do odgadnięcia tajemnicy i sensu tych zdarzeń. Ma się ochotę je opowiedzieć, bo wydaje się, że wtedy ten sens się odnajdzie. Zwykle się nie odnajduje, ale sam proces dochodzenia do poznania jest intrygujący – mówiła w jednym z wywiadów, obchodząca 65. urodziny, Agnieszka Holland – jedna z najbardziej uznanych polskich reżyserek światowego kina.

W Polsce i za granicą

Agnieszka Holland jest absolwentką Wydziału Filmowego i Telewizyjnego FAMU (Filmová a Televizní Fakulta Akademie Múzických Umění) w Pradze (1971). Po powrocie do Polski w 1972 roku od razu trafiła pod opiekę mistrzów. Była asystentką Krzysztofa Zanussiego przy „Iluminacji”, potem związała się z Zespołem Filmowym X Andrzeja Wajdy. Po debiucie „Wieczór u Abdona” (1975) stworzyła jeden ze sztandarowych filmów kina moralnego niepokoju – „Aktorów prowincjonalnych” (1978). Sukcesem okazała się też nakręcona w 1980 roku „Gorączka”. Filmy wzbudziły uznanie, zainteresowanie widzów i krytyki i wywołały niepokój władz PRL. Emisję nakręconej w 1981 roku „Kobiety samotnej” wstrzymała cenzura. Film był dostępny jedynie na nielegalnych kopiach i rozpowszechniany na prywatnych i półprywatnych pokazach. Wprowadzony w 1981 roku stan wojenny zastał Agnieszkę Holland na Zachodzie i wtedy podjęła decyzję o emigracji.

Świat jako pułapka

Patrząc na szerokie zainteresowania i niezwykle bogaty dorobek artystki, trudno w nim znaleźć wspólny mianownik. Krytycy dostrzegają jednak pewną nić powiązań w wyborze tematów i sposobie kreowania bohaterów. Jest to wizja świata jako pułapki, w której człowiek bezskutecznie walczy o nadanie sensu swemu istnieniu, będąc jedynie zabawką we władzy bezdusznego losu („Europa, Europa”, „Plac Waszyngtona”). To sprawia, że twórczość Agnieszki Holland jest podobna do prozy Milana Kundery. Reżyserka zetknęła się z nim podczas studiów w Pradze. Przetłumaczyła na polski jego „Nieznośną lekkość bytu” i chciała zrealizować film na podstawie „Walca pożegnalnego”.

Czujące zwierciadło

Twórczość Holland określano mianem „czującego zwierciadła”. To w nim odbijają się ważne postacie i wydarzenia w historii Polski, Europy, świata. Widać to w takich filmach jak „Zabić księdza” (1988) czy w nagradzanym w Polsce i za granicą obrazie „W ciemności” (2011), nominowanym do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Jej wielki talent, zdolność obserwacji i trafnej analizy ludzkich charakterów, wejrzenie w ich odczucia i przeżycia, a także ogromna inwencja reżyserska sprawiają, że każdy jej film jest wyjątkowy. Śledząc filmy Agnieszki Holland nie sposób nie dostrzec w nich również metafizyki. Jest ona widoczna w takich zagranicznych produkcjach jak „Olivier Olivier” (1991),” Trzeci cud” (1999) i „Julia wraca do domu” (2002).

Kino środka

Agnieszka Holland nie boi się podejmować ryzykownej gry o tzw. szeroką widownię. W 2000 roku zadeklarowała, że chce robić „kino środka”, zrozumiałe dla przeciętnego widza, ale o pewnej skali złożoności, zawierające jakiś przekaz intelektualny. Taka jest bez wątpienia „Kopia mistrza” (2005) i wyreżyserowany wspólnie z córką Kasią Adamik „Janosik” (2009).

Gorejący krzew

Na uwagę zasługuje również najnowszy film Agnieszki Holland „Gorejący krzew”(2013). Trzyczęściowa, czeska produkcja opowiada o jednym z najważniejszych epizodów w historii komunistycznej Czechosłowacji – samospaleniu Jana Palacha, które stało się katalizatorem zmian w społeczeństwie. Reżyserka, jak sama przyznała, nakręciła ten film z osobistej perspektywy: – Praska Wiosna i jesień po sowieckiej inwazji wojsk Układu Warszawskiego były ogromnie ludycznym wybuchem swobody, wręcz karnawałem, jak to ujął Kundera. Stała się ona dla mnie, podobnie jak dla Czechów i Słowaków, przeżyciem pokoleniowym – mówiła w jednym z wywiadów.

Trzy nominacje do Oscara

Obrazy Agnieszki Holland zdobywają wiele nagród na prestiżowych festiwalach m.in. w Cannes, Berlinie, czy Montrealu. Była trzykrotnie nominowana do Oscara – dwa razy w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny za filmy „Gorzkie żniwa” (1985) i „W ciemności” (2011) oraz w kategorii najlepszy scenariusz adaptowany za film „Europa, Europa” (1992). Jest członkiem Europejskiej Akademii Filmowej. W latach 2008-2012 była prezydentem Polskiej Akademii Filmowej. Obecnie pracuje nad nowym filmem, który jest adaptacją prozy Olgi Tokarczuk.

 

Jan Bończa-Szabłowski

28.11.2013