65. urodziny Iwony Bielskiej

7 września 2017 roku swoje 65. urodziny obchodzi Iwona Bielska.

Iwona Bielska urodziła się 7 września 1952 roku w Łodzi. Jej dziadek pracował jako księgowy w tamtejszej Wytwórni Filmów Oświatowych. W młodości uczęszczała na zajęcia baletowe. Jako nastolatka grała w siatkówkę. Była zawodniczką klubu ŁKS Łódź, a przez pewien czas nawet reprezentantką Polski. Ukończyła PWST w Krakowie (1977). W tym samym roku zadebiutowała na deskach krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego rolą Hanki w „Moralności pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej w reżyserii Jerzego Krasowskiego. Na tej scenie występowała do połowy lat 80. Potem dostała angaż w Teatrze STU (1988-1990 oraz 1996-2002), którego szefem jest Krzysztof Jasiński. Następnie na kilka sezonów przeniosła się do łódzkiego Teatru Nowego. Grała też z powodzeniem w Starym Teatrze w Krakowie oraz w warszawskim Teatrze Rozmaitości. Obecnie jest zawodowo związana z Teatrem IMKA.

Pierwsze kroki u Żuławskiego

W filmie pojawiła się po raz pierwszy jeszcze jako studentka. Mając 24 lata, zagrała Martę w „Na srebrnym globie” Andrzeja Żuławskiego. Premiera tego filmu, którego produkcja była kilkakrotnie przerywana, odbyła się jednak dopiero w lutym 1989 roku. Dlatego za jej kinowy debiut należałoby raczej uznać rolę Magdy w „Znakach zodiaku” w reżyserii Gerarda Zalewskiego (1978). Potem zagrała, również pierwszoplanową rolę hrabiny w telewizyjnym filmie „Grzechy dzieciństwa” i jako Basia Głowacka w „Dolinie szczęścia” (oba w reżyserii Krzysztofa Nowaka). Wcieliła się w rolę Justyny w nagrodzonej kilkoma nagrodami „Ćmie” Tomasza Zygadły, w której partnerowała ówczesnej gwieździe polskiego kina Romanowi Wilhelmiemu. W pierwszej połowie lat 80. wystąpiła również, jako Monika, w „Obronie własnej” Zbigniewa Kamińskiego czy też jako Basia w „Oknie” Wojciecha Wójcika. W pamięci widzów pozostanie jej podwójna rola – Maryny Wosińskiej oraz hrabiny Julii – w horrorze „Wilczyca”, którego reżyserem jest Marek Piestrak. W kolejnych latach Iwona Bielska pojawiała się na dużym ekranie dużo rzadziej, grając m.in. prostytutkę Cynthię w „Co lubią tygrysy” Krzysztofa Nowaka oraz Blondynę w komediowym „Pułkowniku Kwiatkowskim” Kazimierza Kutza.

Gwiazda Smarzowskiego 

W latach 90. i na początku XXI wieku Iwona Bielska grała – i to z sukcesami – głównie w teatrze oraz w wielu spektaklach Teatru Telewizji. Obsadzając ją w swoim „Weselu” dla kina „przywrócił” ją Wojtek Smarzowski. Za kreację Eluśki Wojnarowskiej otrzymała Orła – Polską Nagrodę Filmową w kategorii: najlepsza drugoplanowa rola kobieca. U tego samego reżysera zagrała również alkoholiczkę, „Królową Kentu”, w „Pod Mocnym Aniołem”. Była też matką Magdy w „Chrzcie” Marcina Wrony. Została obsadzona w roli kobiety Mamcarza w „Uwikłaniu” Jacka Bromskiego. Wystąpiła również w ekranizacji drugiego kryminału Zygmunta Miłoszewskiego, czyli w „Ziarnie prawdy”, tym razem w reżyserii Borysa Lankosza. Zagrała również sąsiadkę Wałęsów w filmie „Wałęsa. Człowiek z nadziei” Andrzeja Wajdy. W tym roku mogliśmy ją oglądać m.in. w bijącym rekordy popularności filmie „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” Marii Sadowskiej. W sumie ma w swojej bogatej i różnorodnej filmografii kilkadziesiąt kreacji w fabułach i serialach telewizyjnych (m.in. „Przyłbice i kaptury”, „Adam i Ewa”, „Przepis na życie”, „Krew z krwi”, „Baron24”, „Na dobre i na złe”).

Marcin Zawiśliński

07.09.2017