67. Berlinale. Srebrny Niedźwiedź dla "Pokotu" Agnieszki Holland!

18 lutego 2017 odbyła się ceremonia wręczenia nagród na 67. Berlinale. Srebrnego Niedźwiedzia – Nagrodę Alfreda Bauera – przyznawaną filmom fabularnym wyznaczającym nowe perspektywy w sztuce filmowej – otrzymał współfinansowany przez PISF film „Pokot” w reżyserii Agnieszki Holland.

Agnieszka Holland i Kasia Adamik ze Srebrnym Niedźwiedziem za film „Pokot” na 67. Berlinale. Fot. Bartosz Sadowski

Jury w składzie: reżyser Paul Verhoeven (przewodniczący), producentka filmowa Dora Bouchoucha Fourati, artysta rzeźbiarz znany m.in. z instalacji przestrzennych Olafur Eliasson, aktorki Maggie Gyllenhaal i Julia Jentsch, aktor Diego Luna oraz scenarzysta Wang Quan’an nagrodziło Srebrnym Niedźwiedziem – Nagrodą Alfreda Bauera – współfinansowany przez PISF film „Pokot” w reżyserii Agnieszki Holland. Nagroda jest przyznawana filmom fabularnym, które wyznaczają nowe perspektywy w sztuce filmowej.

Agnieszka Holland odebrała nagrodę razem z córką Kasią Adamik, która również pracowała przy realizacji „Pokotu”.

„Jeśli mogę tworzyć filmy, które otrzymują tego rodzaju nagrody, to dlatego, że mam obok siebie wspaniałego współpracownika i współreżysera – Kasię Adamik. (…) Dziękuję też producentom, całej ekipie, a przede wszystkim aktorce Agnieszce Mandat, która ożywiła ten film i sprawiła, że jest tak ważny dla widzów. (…) Żyjemy w trudnych czasach. Potrzebujemy filmów odważnych, ważnych i dotykających tematów istotnych dla naszej planety” – mówiła Agnieszka Holland odbierając nagrodę.

Kryształowy Niedźwiedź dla Rafaela Kapelińskiego

„Butterfly Kisses” fot. materiały prasowe

Polski reżyser Rafael Kapeliński zdobył nagrodę Kryształowego Niedźwiedzia na Berlinale 2017. Jego film „Butterfly Kisses” uznany został za najlepszy film w sekcji Generation 14plus.

Film – wyzwanie

Twórcy filmu „Pokot” ze Srebrnym Niedźwiedziem na 67. Berlinale. Fot. Bartosz Sadowski

„Ten film był dla mnie wyzwaniem stylistyczno – rzemieślniczym. Tutaj od początku strasznie trudno było zdefiniować, czy film jest dramatem psychologicznym, czarną komedią, thrillerem czy bajką. Te wszystkie gatunki się mieszają. To stanowiło dla mnie wyzwanie (…). Myślałam o stworzeniu filmu, który wymyka się schematom gatunkowym, który ma bardzo wyrazistą bohaterkę” – mówiła podczas konferencji prasowej filmu Agnieszka Holland.

„Ta wrażliwość która się otwiera na prawa najsłabszych, na naszych »braci mniejszych« staje w poważnym konflikcie, który stał się politycznym konfliktem, z inną zupełnie mentalnością tych, którzy chcą podporządkować sobie to co od nich słabsze – przyrodę, zwierzęta, kobiety (…). Pracowaliśmy nad tym filmem 4 lata i w tym czasie rzeczywistość niekoniecznie zmieniła się na lepsze. Nam chodziło niekoniecznie o kontekst polityczny, ale przede wszystkim o otwieranie wyobraźni i wrażliwości. Myślistwo jest pewną metaforą” – podkreślała Agnieszka Holland.

Twórcy filmu „Pokot” przed światową premierą na Berlinale. Fot. Marcin Oliva Soto

Agnieszka Holland. fot. Marcin Oliva Soto

„Wybrałam polowania jako temat powieści, gdyż wydało mi się to spektakularne. Natomiast jestem głęboko przekonana, że mogłam w tej książce zająć się np. przemysłową hodowlą mięsa czy wszystkimi sprawami, które toczą się gdzieś za zamkniętymi drzwiami, które są poza reflektorami (…). Ta książka powstała 8-9 lat temu i w czasie realizacji filmu mieliśmy wszyscy wrażenie, że rzeczywistość dopisuje nam do niej swego rodzaju komentarze. Temat myślistwa wszedł do polskich mediów. Byłyśmy zdziwione, jak rzeczywistość komentuje powstawanie tego filmu i dodaje do niego dodatkowe możliwości interpretacji” – mówiła Olga Tokarczuk.

„Dla mnie było ważne to, że moja bohaterka była wierna swoim przekonaniom, bez względu na okoliczności. Nic jej nie było w stanie zatrzymać, jeśli była pewna, że po tej stronie jest racja i to mnie w niej uwiodło” – podkreślała grająca główną rolę Agnieszka Mandat.

„Agnieszka Holland bardzo dbała o to, abyśmy byli bardzo prawdziwi w ramach odgrywanych przez nas postaci i reprezentowali własną niszę” – dodawał Jakub Gierszał. „To jest opowieść głównie o emocjach. Zwierzęta w tym filmie odczuwają strach, ale strach odczuwa też moja postać i z niego rodzi się agresja i złość, którą w sobie nosi. Mój bohater czuje się silny tylko będąc w grupie, podobnie czują też zwierzęta. Musimy myśleć o tym, aby nie żyć strachem, który stał się walutą również w polityce” – mówił Borys Szyc.

„Pokot”

Główną bohaterką nowego filmu w reżyserii Agnieszki Holland jest mieszkająca w Sudetach, emerytowana inżynierka Janina Duszejko. Astrolożka z zamiłowania i wegetarianka. Pewnej śnieżnej, zimowej nocy odnajduje ciało swojego sąsiada kłusownika. Okoliczności śmierci mężczyzny są niezwykle tajemnicze. Jedyne ślady, które znajdowały się wokół jego domu, to ślady saren. Duszejko, widząc niemoc policji, rozpoczyna własne, niekonwencjonalne śledztwo.

Międzynarodowa koprodukcja ze wsparciem PISF

Autorkami scenariusza do filmu są Agnieszka Holland i Olga Tokarczuk. Scenariusz jest oparty na bestsellerowej powieści Olgi Tokarczuk, wydanej w 2009 roku przez Wydawnictwo Literackie, pt. „Prowadź swój pług przez kości umarłych”. Autorką zdjęć jest Jolanta Dylewska. Muzykę do filmu skomponował Antoni Komasa-Łazarkiewicz. Zdjęcia do filmu były realizowane m.in.: w Międzygórzu, Bystrzycy, Nowej Rudzie i Berlinie.

W filmie zagrali m.in.: Agnieszka Mandat, Wiktor Zborowski, Jakub Gierszał, Borys Szyc, Andrzej Grabowski, Tomasz Kot, Katarzyna Herman, Patricia Volny, Miroslav Krobot, Marcin Bosak i Andrzej Konopka.

Film „Pokot” to polsko-niemiecko-czesko-słowacko-szwedzka koprodukcja. Producentem filmu jest Studio Filmowe TOR, które otrzymało dofinansowanie z europejskiego Programu Media oraz Polsko-Niemieckiego Funduszu Co-Developmentowego na development scenariusza projektu filmu fabularnego. Niemieckim koproducentem filmu jest firma Heimatfilm, czeskim Nutprodukce, słowackim Nutprodukcia, a po stronie szwedzkiej Chimney. Polskimi koproducentami filmu są Odra-Film, Narodowy Instytut Audiowizualny, HBO i Agora. Film był współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej. Film otrzymał również dofinansowanie z europejskiego funduszu Eurimages.

Recenzje „Pokotu”

Deborah Young z „The Hollywood Reporter” przyrównuje postać Janiny Duszejko do stworzonej przez Agatę Christie postaci panny Marple, detektyw – amator, która w „Pokocie” jest „wegetarianką i hipiską, która zamieszkała w Fargo”. W swoim tekście autorka pisze m.in. o „narastającym w miarę kolejnych morderstw napięciu, jakie tworzy antagonizm między kierującą się namiętnościami porywczą Duszejko a otaczającymi ją tępymi potworami”. Recenzentka wierzy, że film Agnieszki Holland „pełen spektakularnych zdjęć przyrody” znajdzie odbiorców zarówno wśród miłośników kina arthousowego jak i np. obrońców praw zwierząt.

„»Pokot« to prawdopodobnie najpiękniejszy film w tegorocznym Konkursie Głównym. Nareszcie mamy film o ciekawej narracji, w którym ważne jest nie tylko strzelanie, ale też np. trzymająca w napięciu ścieżka dźwiękowa” – pisze Bianca Friedman z włoskiego portalu Intrattenimento, podkreślając, że „tylko wprawna ręka znanej reżyserki może tak dobrze poradzić sobie z zawiłościami opowiadanej historii, oddając sprawiedliwość niewinnym stworzeniom”.

„»Pokot« to dzieło eklektyczne, ale satysfakcjonujące” – pisze w swojej recenzji Sarah Ward z magazynu Screen. „Narracja filmu wymyka się łatwej kategoryzacji, ale zachęca do skupienia i kontemplacji”. Autorka recenzji pisze też o bardzo dobrym przyjęciu roli Agnieszki Mandat w Berlinie, co jej zdaniem może przynieść filmowi szeroką światową dystrybucję.

Alex Billington z portalu Firstshowing zachwycony jest m.in. zdjęciami autorstwa Jolanty Dylewskiej. Pisze, że „dzięki zdjęciom, muzyce Antoniego Łazarkiewicza-Komasy oraz odtwórczyni głównej roli widz długo będzie o filmie pamiętał” i że „udzieli mu się mój entuzjazm i miłość do tego tytułu”.  „Ten seans przynosi katharsis, ale nie jest to przytłaczające uczucie – twórcy raczej zachęcają do tego, by instynktownie sprzyjać przesłaniu filmu (…). To ekscytujący film, który docenią od razu wszyscy miłośnicy zwierząt” – zauważa krytyk.

„»Pokot« Agnieszki Holland to film niejednoznaczny i ekscytujący” – pisze w swojej recenzji Barbara Hollender na łamach Rzeczpospolitej. „Ten film nie poddaje się łatwym ocenom i szablonowym formułkom. Pod względem stylistycznym to kino dla Agnieszki Holland nietypowe. Reżyserka, która zazwyczaj opowiada klarownie i czysto, tym razem pozwoliła sobie na zrobienie gatunkowej hybrydy filmowej (…). Agnieszka Holland i Olga Tokarczuk prowokują, wybijają widza z poczucia bezpieczeństwa. Z berlińskiego pokazu dziennikarze wychodzili bez gotowych etykiet (…). Może to znamię czasu. Najważniejsze stają się nie gotowe odpowiedzi, lecz pytania”.

„Świetnie wypada osadzona w zimowej scenerii ekspozycja, wpisująca »Pokot« w formułę klasycznego thrillera. Wiejący głucho wiatr i chrupiący pod butami śnieg potęgują atmosferę grozy, a prywatne śledztwo Duszejko, choć nieco absurdalne, pasuje do dziwnej, niemal baśniowej struktury filmu. Klimat niepokoju podkreślają surowa muzyka Antoniego Komasy-Łazarkiewicza i piękne zdjęcia Jolanty Dylewskiej” – pisze w swojej relacji z  Berlinale Małgorzata Steciak dla Onetu.

Więcej recenzji filmu „Pokot” na www.pisf.pl.

Polska premiera kinowa 24 lutego 2017

Współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej film Agnieszki Holland „Pokot” trafi do polskich kin już 24 lutego. Dystrybutorem filmu jest firma Next Film.

Paulina Bez

18.02.2017