70. urodziny Leszka Wosiewicza

1 listopada 2017 roku swoje 70. urodziny obchodzi Leszek Wosiewicz.

Leszek Wosiewicz urodził się 1 listopada 1947 roku w Radomyślu Wielkim. Zanim został cenionym twórcą filmowym, studiował na Politechnice Śląskiej w Gliwicach i ukończył psychologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie (1975). Jest absolwentem Wydziału Reżyserii Szkoły Filmowej w Łodzi (dyplom w 1982 r.) i jednym z założycieli Studia Filmowego im. K. Irzykowskiego.

Mocny początek

Leszek Wosiewicz to twórca reportaży („Korowód z morałem”), filmów dokumentalnych („Być ptakiem”) i fabularnych. Jego pełnometrażowym debiutem był zrealizowany w 1980 roku „Smak wody”. Potem wyreżyserował „Wigilię ’81”, która na swoją oficjalną premierę musiała jednak czekać długie sześć lat. Film, którego akcja toczy się w wigilijny wieczór 1981 roku, czyli kilka dni po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce i stanowi artystyczny zapis tamtych czasów, został pokazany dopiero w 1988 roku na FPFF w Gdyni. Za swój kolejny obraz, „Przypadek Hermana Palacza”, biograficzny dokument o człowieku, który palił w piecach w Kwaterze Głównej Adolfa Hitlera, artysta zdobył m.in. nagrodę za scenariusz na Krakowskim Festiwalu Filmowym (1986) oraz Wyróżnienie Jury i Nagrodę Główną na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w niemieckim Oberhausen (1987). Jednak za najlepszy w dotychczasowym filmowym dorobku reżysera uznawany jest, zrealizowany dwa lata później „Kornblumenblau”. „Na pierwszy rzut oka film jest zbudowany jak filozoficzna przypowiastka o cechach moralitetu. (…) Wosiewicz zdaje się opowiadać historię dwudziestowiecznego everymana rzuconego w oświęcimską otchłań. Ale ten everyman jest zarazem artystą flirtującym (z musu) z totalitarnym systemem. (…) Czy więc sztuka jest niemoralna? A może stoi ponad moralnością? By te pytania zabrzmiały mocno (…), Wosiewicz podejmuje wyrafinowane zabiegi artystyczne. Jego film jest realistyczny, a zarazem pełen stylizacji. Reżyser wyjaskrawia zjawiska, posuwa się do deformacji” – tak pisał o tym filmie Tomasz Jopkiewicz („Film”, nr 43/1989). „Kornblumenblau” przyniósł Wosiewiczowi m.in. nagrodę za debiut reżyserski na Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film”, prestiżową Nagrodę im. Andrzeja Munka (przyznawaną przez Szkołę Filmową w Łodzi) oraz nagrodę za reżyserię na FPFF w Gdyni (1989).

Między dokumentem a serialem

W ciągu minionego ćwierćwiecza, oprócz kolejnych dokumentów (cykl „Dekalog – Polska 93”, „Miłość w cieniu Big Brothera”, „Przełamując ciszę”) oraz spektakli telewizyjnych, Leszek Wosiewicz nakręcił jeszcze co najmniej dwie znaczące fabuły. Pierwszą są „Kroniki domowe”, za które został wyróżniony m.in. Nagrodą Dziennikarzy na FPFF w Gdyni. Drugą „Rozdroże Cafe”, za które zdobył nagrodę za reżyserię i montaż na wspomnianym festiwalu. Jest także twórcą seriali telewizyjnych („Przeprowadzki”, „Pełną parą”, „Klinika samotnych serc”). Swój ostatni jak dotąd film pt. „Był sobie dzieciak” – dedykowany, zmarłemu w 2011 roku, Januszowi Morgensternowi – zrealizował 4 lata temu.

Marcin Zawiśliński

01.11.2017