Animacja „Nawet myszy idą do nieba” z Czeskim Lwem

Współfinansowany przez PISF film „Nawet myszy idą do nieba” otrzymał nagrodę Czeskiej Akademii Filmowej i Telewizyjnej dla najlepszej pełnometrażowej animacji. Obraz Denisy Grimmovej i Jana Bubenička to czesko-polsko-francusko-słowacka koprodukcja, w której za realizację blisko połowy lalkowych aktorów odpowiadają twórcy z Łodzi. Z kolei Czeskiego Lwa za montaż filmu „Zatopek” dostał Jarosław Kamiński.

Animacja Denisy Grimmovej i Jana Bubenička „Nawet myszy idą do nieba” premierowo pokazana została na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy. Była nominowana do Europejskiej Nagrody Filmowej, a także otrzymała nagrody m.in. w Szanhgaju, Tallinnie, Anifilm, Lucas Film Festival oraz na festiwalu Kino Dzieci.

Film to opowieść o odwadze i nadziei, która łączy animację lalkową z komputerową 3D. Scenariusz powstał na bazie bestsellerowej książki Ivy Procházkovej. Opowiada o niezwykłej przyjaźni pomiędzy myszką Czmyszką oraz lisem Rudeuszem. Zwierzęta będące za życia antagonistami, w filmie spotykają się w niebie dla zwierząt, by razem wyruszyć w niesamowitą podróż.

Międzynarodowa ekipa twórców

Za realizację blisko połowy wszystkich małych lalkowych aktorów, w tym postaci głównej bohaterki – myszki Czmyszynki, odpowiadają artyści z łódzkiego Momakinu. Projekty techniczne lalek opracował Piotr Knabe, a konstrukcje animacyjne Dariusz Kalita. Za wykonanie postaci odpowiedzialni byli też: Agnieszka Mikołajczyk, Agnieszka Smolarek, Anna Szcześniak, Beata Jarmuż-Socha, Piotr Knabe, Dariusz Kalita, Marcin Zalewski, których wspierała organizacyjnie asystentka produkcji Magdalena Haremska.

Muzykę do filmu skomponował Krzysztof A. Janczak, a w pracach animacyjnych na planie uczestniczyło troje polskich animatorów: Katarzyna Okoniewska, Piotr Ficner i Stanisław Szostak. Głównym producentem „Nawet myszy idą do nieba” jest czeskie studio Fresh Films, a koproducentami: polskie Animoon, francuskie Les Films du Cygne oraz słowackie CinemArt. Dystrybucją w Polsce zajmuje się Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, a premiera w kinach zapowiadana jest na koniec kwietnia.

Montażysta z bogatym dorobkiem

Statuetka Czeskiego Lwa dla polskiego montażysty – Jarosława Kamińskiego, to jedna z aż ośmiu, które otrzymał obraz „Zatopek” Davida Ondriceka, w tym za najlepszy film roku, reżyserię, główną rolę męską Vaclava Neuzila, zdjęcia, dźwięk, scenografię, charakteryzację oraz dodatkowo pozaregulaminową nagrodę czeskiej publiczności. Film opowiada historię słynnego czechosłowackiego biegacza, który w swojej karierze zdobył trzy złote medale olimpijskie na Igrzyskach w Helsinkach w 1952 roku. Na życie sportowca miała też wpływ sytuacja społeczno-polityczna.

Jarosław Kamiński to jeden z najwybitniejszych polskich montażystów, od 1992 roku wykładowca na Wydziale Reżyserii PWSFTviT w Łodzi. W jego karierze są takie filmy jak: „Królowa aniołów”, „Żurek”, „Chłopiec na galopującym koniu”, „Galerianki”, „Ki”, „Pokłosie”, „Jesteś Bogiem”, „Ida”, „Jack Strong”, „Hiszpanka”, „Córki dancingu”, „Zimna wojna”, „Wilkołak”, „Fuga”, a ostatnio „Śniegu już nigdy nie będzie”, „Prime Time” i „Aida”. Zdobył kilka nagród Polskiej Akademii Filmowej Orły, Europejską Nagrodę Filmową za „Zimną wojnę”, a także doceniono go na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

07.03.2022