Cannes. Polskie stoisko w centrum uwagi

Podczas zakończonego festiwalu filmowego w Cannes po raz pierwszy działało profesjonalne stoisko polskie w prestiżowym miejscu, przy rue Croisette. Udało się podpisać wiele nowych umów koprodukcyjnych i znaleźć światowych dystrybutorów polskich filmów.

 

PISF pojawił się w Cannes razem ze Stowarzyszeniem Filmowców Polskich, TVP, niezależnymi producentami oraz kancelarią prawną Salans. Tak dużą reprezentację polska kinematografia miała na festiwalu po raz pierwszy. W komfortowych warunkach, z widokiem na pałac festiwalowy z tarasu, można było spotkać się z najważniejszymi przedstawicielami polskiego rynku filmowego i porozmawiać na temat wspólnych projektów.

Tutaj wywiadów udzielał Andrzej Wajda – gość honorowy festiwalu, którego film „Kanał” w zrekonstruowanej wersji został pokazany na specjalnym pokazie. Na tarasie apartamentu reżyser spotkał się z żoną prezydenta Ukrainy Katariną Juszczenko i rozmawiał o wspólnych przedsięwzięciach filmowych obu krajów.

Zadowoleni byli polscy producenci. – Gremi Film Production dostało cztery poważne propozycje koprodukcji amerykańskich i angielskich do zrealizowania w 2008 r. – mówi Justyna Pawlak z Gremi Film Production.

Piotr Dzięcioł z Opus Film znalazł producentów zainteresowanych nowym projektem Sławomira Fabickiego i koproducenta holenderskiego do filmu „Tamagotchi” Marcina Wrony.

Marek Nowowiejski z Bow & Axe Entertainment uważa, że pojawienie się polskiej reprezentacji w Cannes w tym roku było najbardziej udanym tego typu wydarzeniem od lat. – Wreszcie z dumą można było kogoś zaprosić i odbyć spokojnie spotkanie. W tym roku wydarzyło się więcej niż w poprzednich latach, widać większe zainteresowanie wspólnymi projektami – mówi Nowowiejski.

 

29.05.2007