"Czysta klasyka" w Gdyni

Szwadron. Fot. Fototeka.fn.org.pl

Już po raz 4. podczas festiwalu w Gdyni, w ramach sekcji „Czysta klasyka”, prezentowane są polskie filmy, których rekonstrukcję cyfrową współfinansował PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Sześć polskich filmów po rekonstrukcji

W tym roku w sekcji „Czysta klasyka” prezentującej polskie filmy zrekonstruowane cyfrowo w ramach projektu KinoRP znalazło się sześć obrazów: „Panny z Wilka” Andrzeja Wajdy, „Barwy ochronne” Krzysztofa Zanussiego, „Nie lubię poniedziałku” Tadeusza Chmielewskiego, „Nikt nie woła” Kazimierza Kutza, „Orzeł” Leonarda Buczkowskiego i „Szwadron” Julisza Machulskiego. 

„Szwadron” w Gdyni 20 lat później

Akcja filmu osadzona jest w czasie powstania styczniowego, widzianego oczami jego pacyfikatora, rosyjskiego oficera, barona Jeremina. W rolach głównych wystąpili: Radosław Pazura, Siergiej Szakurow, Janusz Gajos, Jan Machulski, Franciszek Pieczka. Autorem muzyki jest Krzesimir Dębski. „Szwadron” jest polsko- belgijsko-francusko-ukraińską koprodukcją. Głównym producentem obrazu było Studio Filmowe Zebra.

10 maja po projekcji filmu „Szwadron” Juliusza Machulskiego odbyło się spotkanie z twórcami filmu: reżyserem i autorem zdjęć Witoldem Adamkiem. Film był pokazywany na festiwalu w Gdyni w 1992 roku. Juliusz Machulski opowiedział o realizacji jednej z głównych scena batalistycznych.

Rosyjskie kostiumy

– Ja wiedziałem, że to jest kluczowa scena (…) Bardzo wielką wagę przywiązuję do detali, szczególnie w filmach kostiumowych. (…) Uważam, że film to jest detal i jesteśmy winni to widzowi. (…) Kiedy przygotowywaliśmy się do tej sceny, wiedziałem co muszę mieć – mówił Juliusz Machulski. Scenografie i kostiumy do filmu przygotowali Rosjanie: – Oni przywieźli całe mundury rosyjskie i broń (…) 20 lat temu polski scenograf by mi tego nie dał – opowiadał reżyser.

6 dni zdjęciowych

Juliusz Machulski opowiedział również o technicznej stronie realizacji omawianej podczas spotkania z publicznością sceny: – Staraliśmy się, żeby to było prawdziwe, żeby (…) fotografować to tak, jakby to był 1863 rok. (…) Cały film kręciliśmy 65 dni. Tą scenę, która trwa 8 minut kręciliśmy 6 dni. (…) To było dosyć ciężkie. (…) Wiem, że dzisiaj by mnie to nie zadowoliło. Mam dzisiaj dużo zastrzeżeń do tej sceny. To była już końcówka filmu (…), czegoś tam nam ciągle brakowało. (…) Pewne rzeczy są w tej scenie uproszczone – tłumaczył reżyser „Szwadronu”.

Film na jedną kamerę

Film „Szwadron” prawie w całości został zrealizowany przy pomocy tylko jednej kamery. – Mieliśmy jedną kamerę (…) a to jest o wiele za mało dla takiego filmu. Producent przywiózł z Paryża jeszcze jedną kamerę, na dwa dni. Bitwę kręciliśmy m.in. w skansenie w Radomiu. (…) Nie wszędzie w Polsce w lesie jest miejsce, gdzie zmieściłoby się 100 szarżujących koni – opowiadał reżyser (…). – Z taką ilością koni nie można robić prób, więc to był tylko pewien logistyczny plan, jak chcielibyśmy to zrobić, gdzie powinna stać kamera (…) – mówił operator, Witold Adamek.

Spełnienie filmowego marzenia

Podczas spotkania z publicznością, Juliusz Machulski zdradził, że realizacja tego filmu, miała dla niego bardzo duże znaczenie: – Ten film był przeze mnie dosyć długo przygotowywany. (…) To było moje marzenie i udało mi się je spełnić. (…) Myślałem, że ten film jakoś bardziej się przebije, że ktoś na świecie go zauważy. (…) Chciałem zrobić film batalistyczny i dzięki Witkowi i całej ekipie to się nam udało.

KinoRP

KinoRP to przedsięwzięcie zainicjowane w roku 2008 przez firmę KPD. Jego celem jest rekonstrukcja najwybitniejszych dzieł polskiej sztuki filmowej i dostosowanie jakości filmu do możliwości technicznych najnowszej technologii projekcji. Projekt honorowym patronatem objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski.

Partnerami przedsięwzięcia są: Studio Filmowe Kadr, Studio Filmowe Tor, Studio Filmowe Zebra, The Chimney Pot, Yakumama Film, Studio Filmowe TPS, Dukszta&Malisz, TOYA Studios, Sound Place i Studio Company. Koordynatorem projektu jest Cyfrowe Repozytorium Filmowe.

Rekonstrukcja cyfrowa arcydzieł polskiej kinematografii jest współfinansowana przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Paulina Bez