Dwie polskie animacje na festiwalu Go Short

Współfinansowane przez PISF animacje „Jestem tutaj” Julii Orlik i „Ja i moja gruba dupa” Yelyzavety Pysmak wezmą udział w Go Short – International Short Film Festival w holenderskim Nijmegen. Polskie produkcje znalazły się wśród 22 filmów z całej Europy w konkursie Student Competition. 13. edycja festiwalu odbędzie się w dniach 14-18 kwietnia br.

Autorką scenariusza oraz reżyserką animacji „Jestem tutaj” jest Julia Orlik, studentka Szkoły Filmowej w Łodzi. Ma ona na koncie dwa obrazy: ,,Bankiet” (2016) i ,,Mój dziwny starszy brat” (2018). Film „Jestem tutaj” zdobył ostatnio nagrodę w kategorii Best Student Short na festiwalu Kaboom Animation Festival w Holandii. Wcześniej otrzymał też Grand Prix na festiwalach: PÖFF Shorts w Estonii oraz polskim Etiuda&Anima, a także I Nagrodę w konkursie francuskiego Nice Short Film Festival i statuetkę Złotego Gołębia na niemieckim DOK Leipzig. Ponadto animacji przyznano specjalne wyróżnienie na Krakowskim Festiwalu Filmowym i Nagrodę Publiczności na festiwalu ANIMATOR w Poznaniu.

Starszy mężczyzna opiekuje się swoją sparaliżowaną żoną. Mimo podeszłego wieku i własnych problemów ze zdrowiem stara się ze wszystkich sił, aby ulżyć jej w cierpieniach z dnia na dzień coraz silniejszych. Pomaga mu córka, która usiłuje pogodzić opiekę z  pracą w szpitalu oraz swoim życiem rodzinnym. Każde z nich ma odmienne poglądy na to jak powinna wyglądać  opieka nad chorą co prowadzi do wielu sprzeczek.

„Ja i moja gruba dupa”

Reżyserką, autorką scenariusza oraz zdjęć do filmu jest Yelyzaveta Pysmak – Ukrainka, która studiuje na kierunku Film Animowany i Efekty Specjalne w Szkole Filmowej w Łodzi (PWSFTviT). Etiuda animowana „Ja i moja gruba dupa” zdobyła drugą co do ważności nagrodę w sekcji Cannes Cinéfondation, wyróżnienie na argentyńskim Bit Bang Fest, a także zwyciężyła w plebiscycie publiczności 36. Warszawskiego Festiwalu Filmowego w kategorii Film Krótkometrażowy.

Pewnego poranka dziewczyna próbuje zapiąć spodnie. Okazuje się, że nie pasują, co więcej, w ogóle nie dają się zapiąć. Dziewczyna jest w szoku, a w lustrze widzi siebie jako ogromną, tłustą świnię. Decyduje się natychmiast na restrykcyjną dietę. Żadnych słodyczy, żadnej coca-coli, tylko woda z odrobiną cytryny. Idzie jej dobrze, ale razem z tłuszczem uchodzi z niej cała radość życia.

Więcej informacji o festiwalu Go Short tutaj: goshort.nl/en/

09.04.2021