Entuzjastyczne recenzje „Córek dancingu” w USA
Współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej, film fabularny „Córki Dancingu” Agnieszki Smoczyńskiej od początku lutego jest prezentowany w kinach w USA. Film spotkał się z bardzo dobrym odbiorem ze strony amerykańskich krytyków filmowych.
„Córki Dancingu” lepsze niż „La La Land”
Debiutancki film Agnieszki Smoczyńskiej od pierwszego weekendu lutego można oglądać na ekranach amerykańskich kin. Choć jego dystrybucja w USA zbiegła się w czasie z sukcesem „La La Land” – wielkiej hollywoodzkiej produkcji, wielu tamtejszych krytyków wybiera i wychwala polską propozycję musicalu. „Jest seksowny, odważny, rozrywkowy i niegrzeczny” pisze Odie Henderson z The Village Voice.
Horror czy baśń?
Amerykańscy krytycy filmowi chwalą „Córki Dancingu” m.in. za różnorodność gatunków, szalony i nieszablonowy styl. Karen Han z cutprintfilm.com pisze: „To mieszanka historii miłosnej, horroru, musicalu i bajki – film jest jak zamieszki w klubie gdzie występują syreny, i zupełnie nie przypomina żadnego obrazu, który możemy teraz zobaczyć w kinach”.
„»The Lure« (»Córki Dancingu«) to tak naprawdę ciemna, dzika wariacja na temat Małej Syrenki Christiana Andersena połączona z filmem o wampirach/potworach – pisze Nick Schager z The Daily Beast.
Niezwykła przestrzeń, niezwykły klimat
Amerykańskie recenzje zwracają też uwagę na niezwykły klimat i scenografię filmu.
A. O. Scott z The New York Times pisze, że „Syreny znajdują pracę, śpiewając i uprawiając striptiz w nocnym klubie, który mógłby pochodzić z wczesnych filmów Davida Lyncha czy teledysku z lat 80.”. Krytyk zwraca również uwagę na ścieżkę dźwiękową w filmie: „Utwory napisane przez Barbarę i Zuzannę Wrońskie z polskiego zespołu Ballady i Romanse dodają rockandrollowej energii i nutkę dekadencji do historii”.
„Aura nieokreślonej nostalgii wisi w powietrzu. Nie jesteśmy dokładnie w teraźniejszości ani w przeszłości – ale w wyśnionej kinematograficznej przestrzeni, gdzie kierunki gatunków i tonów są przyjemnie (a czasem szokująco) rozmazane” – zachwyca się krytyk z The New York Times.
Karen Han, cutprintfilm.com : „»Córki Dancingu« są niezwykłym filmem nie tylko ze względu na swoje szaleństwo, ale za to, że pozwala kobietom być kobietami. Nie jest to luksus, na który często zasługują postaci żeńskie – szczególnie w horrorach (…)”.
Nick Schager z The Daily Beast pisze, że „Córki Dancingu”: „to znakomity debiut, zapowiadający frapujący nowy głos w kinie międzynarodowym i potwierdzający trwałą witalność (i plastyczność) musicalu filmowego. Nasłuchujcie jego syreniego śpiewu”.
Amerykańska premiera na festiwalu Sundance
Warto przypomnieć, że amerykańska premiera filmu „Córki Dancingu” odbyła się na festiwalu Sundance. Film Agnieszki Smoczyńskiej otrzymał Nagrodę Specjalną w konkursie World Dramatic Cinema i spotkał się z bardzo dobrym odbiorem na festiwalu.
Jessica Zalewska