Film „Figurant” w kinach

Od 20 października w kinach można oglądać najnowszy film Roberta Glińskiego – „Figurant”. To poruszająca opowieść o agencie SB, który przez wiele lat inwigilował Karola Wojtyłę, zanim został papieżem. Obraz ten był prezentowany w Konkursie Głównym 48. FPFF w Gdyni. W głównych rolach wystąpili m.in. Mateusz Więcławek, Marianna Zydek, Zuzanna Lit, Adriana Brząkała i Zbigniew Stryj. Film został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Dzięki nietypowemu protagoniście film w unikalny sposób pokazuje znane fakty, takie jak: walka o budowę kościoła w krakowskiej Nowej Hucie czy inwigilacja środowisk kościelnych prowadzona przez SB. Obraz Roberta Glińskiego nie jest opowieścią biograficzną o przyszłym papieżu, a Karol Wojtyła jest tu tylko katalizatorem działań. Główny bohater – Bronek Budny, dla awansów, pieniędzy i kariery, coraz dalej przesuwa granice moralnych kompromisów. Inwigilacja Wojtyły staje się jego obsesją. Wchodzi on coraz głębiej w wyizolowany, niemoralny świat tajnych służb i stacza się w otchłań samotności, zła i zbrodni.

– Potocznie „figurant” oznacza kogoś, kto niby zajmuje jakieś stanowisko, ale tak naprawdę jest marionetką, kukłą – nie ma żadnego wpływu na decyzje. Chciałby sprawować władzę, ale nie może, bo jest sterowany przez innych. I właśnie ta druga definicja odnosi się do bohatera filmu. Wydaje mu się, że jest diabłem, który ma władzę, potrafi wszystko ułożyć pod siebie i tym zarządzać, a okazuje się, że jest nikim i nic nie znaczy. Mimo że akcja tego filmu dzieje się w latach 60., myślę, że jego bohater jest bardzo współczesny – podkreśla Robert Gliński, reżyser filmu.

„Myśli, że jest bogiem, a jest nikim”

W główną rolę w „Figurancie” wcielił się jeden z najzdolniejszych aktorów młodego pokolenia – Mateusz Więcławek. – Chciałbym, żeby widzowie zobaczyli dramat młodego człowieka, który myśli, że jest bogiem, a tak naprawdę jest nikim. Żeby zrozumieli, że nawet jeśli wydaje im się, że są fantastyczni i wszystko wiedzą, to może się okazać, że jest zupełnie inaczej. Z tego filmu płynie przesłanie o charakterze moralnym: to, co postrzegamy jako dobro, wcale nie musi być dobrem. I że wbrew znanej maksymie – cel nie uświęca środków – wyjaśnia Gliński.

Na ekranie Więcławkowi partnerują m.in. Marianna Zydek, Adrian Brząkała, Zuzanna Lit, Zbigniew Stryj, Krzysztof Wach oraz Maciej Mikołajczyk. Film to to produkcja Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w koprodukcji z Telewizją Polską S.A. i Krakowskim Biurem Festiwalowym. Za jego dystrybucję odpowiada TVP Dystrybucja Kinowa.

20.10.2023