Jak koprodukować z Francją?

Rozmawiamy z reprezentantką francuskiego Centre National du Cinéma et de l’Image Animée (CNC) Magalie Armand o możliwościach koprodukowania z Francją. Magalie Armand była gościem 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni.

PISF: Proszę sobie wyobrazić, że jestem polskim producentem zainteresowanym pozyskaniem funduszy z Francji. Jakie mam możliwości?

Magalie Armand: Są trzy możliwości pozyskania finansowego wsparcia we Francji. Pierwszą z nich jest koprodukcja oficjalna, wtedy film będzie we Francji traktowany jak francuski. Z drugiego rozwiązania można skorzystać, jeśli historia lub bohater prowadzą cię do Francji i z tego powodu musisz tam kręcić. Wtedy możesz polegać na serwisie produkcyjnym i zwrocie podatku dla koprodukcji międzynarodowych. Trzecia możliwość stanowi coś pomiędzy oficjalną koprodukcją a współpracą – Cinémas du monde jest specjalnym projektem dedykowanym kinu międzynarodowemu z całego świata. Nazywamy to ‘koprodukcją techniczną’. Wtedy projekt nie musi stawać się francuski. Zostaje projektem polskim i wciąż może ubiegać się o dofinansowanie. Jeżeli chcesz zrealizować koprodukcję z Francją (zarówno oficjalną, jak i techniczną), potrzebny ci będzie francuski koproducent. Bardzo ważne jest znalezienie kogoś, z kim będziesz miała dobre relacje.

Jakie są kryteria koprodukcji oficjalnej?

Jeśli chcesz zrealizować koprodukcję oficjalną, musisz liczyć się z dużą ilością formalności i wymagań, które będziesz musiała spełnić, aby wpisać się w kryteria filmu francuskiego. Działa to podobnie w wielu krajach. Oficjalna koprodukcja będzie realizowana na mocy podpisanej przez nasze rządy w 2012 roku umowy. Jeżeli projekt jest produkowany przez więcej niż dwa kraje, można go zrealizować na mocy konwencji europejskich. Oficjalna koprodukcja pozwala ci na dostęp do wszystkich francuskich publicznych funduszy – narodowego L’avance sur recettes, tzw. funduszu „Nowe technologie w produkcji” czy funduszy bilateralnych, a także na łatwiejszy dostęp do telewizji. Ale jeśli aplikujesz o środki z L’avance sur recettes, twój film fabularny musi być kręcony w języku francuskim. Język polski będzie dopuszczalny tylko w przypadku dokumentu. Proces wypełniania kryteriów jest dwustopniowy. Wniosek musi dostać co najmniej 25 punktów, aby móc ubiegać się o francuski certyfikat zwany “agrément”. Średnie dofinansowanie z L’avance sur recettes wynosi 450000 euro. Tylko na wsparcie wzmocnionych bilateralnych działań z Niemcami, Grecją, Portugalią i Włochami Francja dysponuje budżetem 3 milionów euro rocznie.

Co proponuje Cinémas du monde?

Cinémas du monde posiada budżet na poziomie 5 milionów euro i wspiera rocznie 40 filmów. Jeżeli są powody, dla których nie możesz zrealizować oficjalnej koprodukcji, możesz skorzystać z możliwości oferowanych w ramach koprodukcji technicznej. Cinémas du monde jest otwarte na pełnometrażowe filmy – fabuły, dokumenty i animacje. Język, w jakim powstaje film, musi być językiem reżysera lub kraju, w którym realizujecie zdjęcia, zatem program jest dedykowany kinu niefrancuskojęzycznemu. Możesz dostać wsparcie na etapie produkcji, ale jeśli to się nie uda, możesz wrócić po zdjęciach i otrzymać dofinansowanie na postprodukcję. W przypadku technicznej koprodukcji możesz dostać wsparcie z programu Cinémas du monde pod warunkiem, że ostateczny budżet twojego filmu nie przekroczy 2,5 miliona euro (jeżeli jest wyższy, musisz zbudować oficjalną koprodukcję i zdobyć “agrément”). Jednak myślę, że szczególnie debiutanci nie będą mieli problemów z tym wymogiem. Jeżeli budżet twojego filmu wynosi powiedzmy 1000000 euro, to 100-130 000 euro będzie stanowiło całkiem porządną kwotę wsparcia. Poza tym otwiera cię to na rynek francuski czy pomoc przy francuskiej dystrybucji. Zawsze też dobrze jest mieć to francuskie powiązanie, aby dostać się na festiwale.

Jak wygląda proces selekcji?

Projekt musi być zgłoszony po francusku przez twojego francuskiego koproducenta. Należy zatem przetłumaczyć scenariusz, eksplikację reżyserską itd. 2 lub 3 miesiące później przeprowadzamy proces preselekcji. Po kolejnym miesiącu znamy ostateczną listę dofinansowanych projektów. W ciągu roku odbywają się cztery sesje na pozyskanie środków z programu Cinémas du monde – terminy składania wniosków mijają w marcu, czerwcu, wrześniu i grudniu. W ciągu tych czterech sesji dofinansowanie otrzymuje 40 projektów.

Mamy dwie podkomisje. Pierwsza dla debiutów lub drugich filmów reżysera, druga dla bardziej doświadczonych twórców. Fundusz jest bardzo selektywny. Kwota 5 milionów euro może robić wrażenie, ale tak naprawdę to nie jest dużo, ponieważ w każdej sesji otrzymujemy 60 wniosków z całego świata na filmy pierwsze i drugie. Ostatecznie wsparcie otrzymuje 5 z nich. Od bardziej doświadczonych reżyserów dostajemy 35 aplikacji, dofinansowujemy 4 lub 5. Zatem tylko 1 na 10 projektów otrzymuje wsparcie. Jego średnia kwota wynosi 130000 euro dla fabuł, 65000 dla dokumentów i 40000 na postprodukcję. Obowiązkiem jest wydanie połowy dotacji we Francji, zatem zasila to przede wszystkim przemysł postprodukcyjny.

Zdaje się, że polscy producenci nie są zbyt aktywni w pozyskiwaniu środków z programu CNC Cinémas du monde.

Program Cinémas du monde powstał w 2012 roku. Od tamtej pory spłynęło do nas około 1500 aplikacji z całego świata. Dofinansowaliśmy nawet 2 produkcje ze Stanów Zjednoczonych, pomimo niepodpisanej umowy o koprodukcji pomiędzy naszymi rządami. Francja ma podpisanych 56 takich umów. Zatem nawet bez takiego oficjalnego porozumienia możemy wspierać projekty z całego świata. Tylko 9 z tych 1500 wniosków napłynęło z Polski. Zaczęliśmy rozmawiać o tych liczbach z reprezentantami Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Zdaje się, że polscy producenci po prostu nie wiedzą o naszym programie. Spróbujemy w przyszłym roku zorganizować francusko-polski warsztat po to, aby nasi producenci mogli nawiązać kontakt. Chcemy porozmawiać o potrzebach polskiej strony. Chcemy też zachęcić naszych producentów do częstszych spotkań, dać im okazję do wzajemnego poznania się i rozwijania koprodukcji.

Francja jest największym rynkiem w Europie. Nie ze względu na liczbę mieszkańców, ale dlatego, że Francuzi częściej chodzą do kina. Sprzedaje się mnóstwo biletów, jest wiele festiwali czy agentów sprzedaży. Każdego roku Francja koprodukuje 140 filmów. Tegoroczny festiwal w Cannes zaprezentował 36 z nich. 12 było wspartych przez Cinémas du monde. W roku 2015 w Cannes było 18 tytułów dofinansowanych przez Cinémas du monde. 3 z nich znalazły się w Konkursie, 9 w sekcji Un Certain Regard.

I jeden polski akcent – “Intruz” prezentowany w sekcji Directors’ Fortnight.

Otóż to, francusko-polsko-szwedzka koprodukcja wyreżyserowana przez Magnusa von Horna. Mariusz Włodarski z Lava Films znalazł partnera – Cinema Defacto we Francji i otrzymał wsparcie 130000 euro z programu Cinémas du monde. Myślę, że to jest modelowy przykład, który powinien zachęcić do realizowania francusko-polskich koprodukcji. Szczerze podziwiałam sposób, w jaki wszyscy współpracowali z montażystką Agnieszką Glińską. Francuski partner odkrył w Agnieszce nowy talent i chce kontynuować z nią współpracę z uwagi na osobisty kontakt. Zatem nawet jeśli Polska nie było początkowo uwzględniania w jego nowym projekcie jako partner, stanie się nim, ponieważ producent chce współpracować z Agnieszką Glińską.

Wobec tego czekacie na polskie wnioski w CNC…

Myślę, że mamy dużo związków historycznych czy społecznych, ale być może ponad tymi tematami jest kulturowe zainteresowanie wzajemną współpracą. Młodzi ludzie zmieniają przemysł filmowy. Mają energię. Chcemy zrobić z niej użytek, organizując bilateralny warsztat.

06.10.2016