Koncert charytatywny "Ratujmy wolbromskie kino"

2 września 2012 w Wolbromiu odbędzie się koncert charytatywny „Ratujmy wolbromskie kino”, z którego dochód zostanie przeznaczony na zakup projektora cyfrowego do kina „Radość”, mieszczącego się w Domu Kultury.

Na temat koncertu i kina „Radość” rozmawiamy z Piotrem Gamrotem, dyrektorem Domu Kultury w Wolbromiu.

PISF: Skąd wziął się pomysł na zorganizowanie koncertu charytatywnego, z którego dochód zostanie przeznaczony na zakup projektora cyfrowego dla kina „Radość”?

 

Piotr Gamrot: Cyfryzacją kina zająłem się, kiedy zostałem dyrektorem Domu Kultury w styczniu ubiegłego roku. To, co najbardziej nie dawało mi spokoju to dźwięk, który był fatalny. Kiedy pokazywaliśmy film „1920. Bitwa warszawska” przychodziły tłumy i wtedy jeszcze bardziej raziło, że mamy również stare, 35-letnie projektory. Zapadła decyzja, że musimy zdobyć pieniądze na nowy sprzęt. Kiedy dowiedziałem się ile to kosztuje, byłem załamany. Otrzymaliśmy jednak później od Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej środki na cyfryzację dźwięku. To była taka iskierka nadziei. Później z pomocą przyszły nam również różne firmy mające swoje siedziby w Wolbromiu. Zaczęliśmy walczyć o środki, ale cały czas nie są one wystarczające.

 

Jakiś czas temu zgłosił się do nas Franz Dreadhunter, członek zespołu Püdelsi i zaproponował pomoc przy zebraniu pieniędzy na projektor. 2 września odbędzie się więc u nas koncert charytatywny, w którym weźmie również udział zespół O Ela (dawni Chłopcy z Placu Broni). Na koncert nie ma biletów wstępu z konkretną ceną. Liczymy na każde wsparcie mieszkańców i sponsorów.

 

Czy mają Państwo szansę na wsparcie władz lokalnych?

 

Niestety, moja poprzedniczka nie skorzystała z oferty Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego na dofinansowanie cyfryzacji. Straciliśmy więc możliwość na uzyskanie tych środków. Gmina Wolbrom zobowiązała się nam przekazać 100 tysięcy złotych, jeżeli zdobędziemy pozostałe środki na projektor cyfrowy. Jeżeli nie uda nam się zebrać pieniędzy od sponsorów, będziemy musieli zaciągnąć kredyt, ale wtedy już bez wsparcia gminy. Niestety, nie stać nas na to, żeby wziąć projektor w leasing. Biję się z myślami dotyczącymi kredytu, ale nie wiem czy udźwigniemy kwotę 300 tysięcy złotych. To wiązałoby się ze wstrzymaniem pozostałych inwestycji w naszym ośrodku.

 

Co oznacza dla kina „Radość” zdobycie projektora cyfrowego?

 

To być, albo nie być dla naszego kina. Jeżeli zniknie, to szansę na zobaczenie filmów będą miały tylko te osoby, które pojadą gdzieś dalej: do Krakowa, Dąbrowy Górniczej, Katowic. To kino musi przetrwać, bo jeżeli zostanie zawieszone na jakiś czas, to już się nigdy nie podniesie. Kino, jako jeden z elementów ośrodka, musi istnieć. Wolbrom leży 40 km od Krakowa. Leżymy pośrodku innych miejscowości takich jak nasza, które nie mają kina cyfrowego.

 

My mamy jedno z największych kin z 376 miejscami. Dwa lata temu został przeprowadzony remont budynku i foteli. Cały czas inwestujemy w kino. Jesteśmy teraz na drugim etapie cyfryzacji – przeprowadzamy remont kabiny projekcyjnej. Mamy już przygotowane okienko pod projektor cyfrowy. Dźwięk uruchomimy w przyszłym tygodniu. Wymienimy również niedługo ekran. Została nam rzecz najważniejsza – projektor. Będziemy wdzięczni za każde wsparcie.

 

Rozmawiała Paulina Bez

 

Kino „Radość” czeka na każde wsparcie

 

Osoby zainteresowane przekazaniem środków na zakup projektora cyfrowego mogą kontaktować się z Karoliną Misztal z Domu Kultury w Wolbromiu tel. 602-113-677.

 

Strona Domu Kultury w Wolbromiu: ck.wolbrom.pl.

29.08.2012