Konferencja „Dywizjon 303 – od książki do filmu”

14 kwietnia w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie odbyła się pierwsza konferencja prasowa dotycząca produkcji współfinansowanego przez PISF filmu „Dywizjon 303”, opartego na książce Arkadego Fiedlera.

Konferencja „Dywizjon 303 – od książki do filmu”

W konferencji udział wzięli producenci filmu „Dywizjon 303” Jacek Samojłowicz i Bogusław Job, dyrektor Muzeum Wojska Polskiego prof. Zbigniew Wawer, Marek Fiedler – syn Arkadego Fiedlera, autora powieści „Dywizjon 303” oraz dyrektor Muzeum – Pracownia Literacka Arkadego Fiedlera w Puszczykowie koło Poznania.

Zróbmy film, który ludzie będą chcieli oglądać

– Muzeum Wojska Polskiego wspiera powstanie filmu o polskich pilotach w II wojnie światowej. Nie traktujmy filmu „Dywizjon 303” jako stuprocentowej historii, traktujmy to jako pokazanie udziału Polaków w tej bitwie. Książka Arkadego Fiedlera jest pozycją, która opisuje Dywizjon 303, jako historycy możemy się spierać czy wszystko w książce jest wierne historii, ale zróbmy film, który pokaże udział Polaków w tej bitwie. Niech on będzie sygnałem dla świata, że my też braliśmy udział w Bitwie o Anglię – mówił podczas konferencji prof. Zbigniew Wawer, przypominając jednocześnie, że w Bitwie o Anglię walczyło 145 polskich pilotów.

– Anglicy z wielkim entuzjazmem pisali o Dywizjonie 303. Mój ojciec, stacjonujący w tamtym czasie w Szkocji, czytał o nich w angielskim gazetach i choć z lotnictwem nie miał nic do czynienia postanawił zgłosić się do generała Sikorskiego z pytaniem czy mógłby jechać do Northolt, gdzie stacjonował Dywizjon 303. Nikt wcześniej nie zgłosił do generała chęci opisania tej historii, więc dostał rozkaz udania się do Northolt – opowiadał Marek Fiedler.

Pięć lat pracy nad scenariuszem

– Minęło 5 lat od momentu kiedy kupiliśmy prawa do książki. Tyle czasu trwało pisanie scenariusza. Obecnie film zaczyna się w 1938 r. i daje świadectwo tego, skąd nasi piloci tam się wzięli, dlaczego byli lepsi od jakichkolwiek innych pilotów walczących w Bitwie o Anglię. Staramy się, żeby film był zgodny z historią, ale są też wątki romantyczne i inne. Spotkaliśmy się też z ogromnym wsparciem różnych środowisk – mówił producent filmu Jacek Samojłowicz.

– Bardzo mnie cieszy, że możemy ten film robić ponad podziałami politycznymi. Mamy pełne poparcie polskiego rządu, jak również polityków partii opozycyjnych. Jest to jeden z pierwszych dużych filmów pokazujący nasze męstwo poza granicami kraju – dodał Bogusław Job.

Przygotowania do rozpoczęcia zdjęć

– Trwają przygotowania do rozpoczęcia zdjęć. Budujemy samoloty, część filmu będziemy kręcili w Wielkiej Brytanii i USA (w Seattle), będziemy mogli też kręcić na prawdziwych samolotach, zakupiliśmy specjalne symulatory. Powstaje pierwszy fragment filmu, który będzie teaserem; i pokażemy go na targach filmowych w Cannes – odpowiadał na pytania dziennikarzy Jacek Samojłowicz.

Obsada

Reżyserem filmu ma być Łukasz Palkowski. Producenci zapowiedzieli kolejną konferencję z mediami poświęconą obsadzie, w której udział weźmie również reżyser. 

– Jeżeli chodzi o obsadę pozostawiam wolną rękę Łukaszowi Palkowskiemu. W tej, jak i w innych kwestiach artystycznych będzie decydował reżyser. On też zdecyduje o operatorze, obsadzie, kompozytorze – podkreślał Jacek Samojłowicz.  

Początek zdjęć

Początek zdjęć planowany jest na sierpień tego roku. Producentem filmu jest firma Film Media, koproducentami Lightcraft i Studio Produkcyjne Orka. Dystrybutorem filmu będzie Kino Świat. Film otrzymał dofinansowanie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Więcej informacji o filmie można znaleźć na stronie www.dywizjon-303.pl.

14.04.2016