Konferencja Kids First!

W dniach 25-26 listopada w Warszawie odbyła się międzynarodowa konferencja Kids First!
na temat kina dla dzieci i młodzieży w Europie.

Pierwszego dnia jej uczestnicy rozmawiali na temat sytuacji  i kondycji dziecięcej europejskiej kinematografii ze szczególnym uwzględnieniem realiów polskich, duńskich i niemieckich. Reinhold Schoeffel z ECFA (European Children’s Film Association) przedstawił ogólny zarys sytuacji  kina dziecięcego i młodzieżowego. Według zebranych przez niego danych co roku w Europie produkuje się coraz mniej filmów dla dzieci. Producenci mają duże problemy ze zdobyciem pieniędzy na odpowiednią promocję filmów i bardzo często niewiele osób wie o ich istnieniu. Zdaniem Reinholda Schoeffela jednym ze skutecznych rozwiązań, które doprowadziłyby do poprawy na rynku europejskich produkcji dziecięcych jest położenie nacisku na ich promocję i dystrybucję w obrębie Europy. – Co roku powinniśmy dystrybuować we wszystkich krajach europejskich 5 najlepszych filmów dla dzieci i młodzieży. To  pomogłoby zmienić obecną sytuację na rynku i stworzyć szansę na dotarcie z ambitnym, wartościowym kinem do  widowni dziecięcej – mówił Schoeffel.

Idea konferencji została zaczerpnięta z programu Kids First!, którego celem jest wsparcie europejskich produkcji filmowych dla dzieci i młodzieży, a także poszukiwanie nowych możliwości ich dofinansowania  przez szereg europejskich instytucji. Inicjatorzy programu: Maciej Strzembosz, producent, scenarzysta, prezes Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych i Jonathan Davies, wieloletni doradca strategiczny UK Film Council -pojawili się na poniedziałkowej konferencji i podzielili swoimi spostrzeżeniami na temat
sytuacji dziecięcego kina w Europie. – Od najmłodszych lat karmimy nasze dzieci produkcjami amerykańskimi i azjatyckimi, które pokazują zupełnie inną rzeczywistość niż nasza europejska. Kiedy stają się nastolatkami i sami dokonują filmowych wyborów oczekujemy, że będą kochać europejskie kino, ale wolą przeważnie filmy amerykańskie – mówił Maciej Strzembosz.

Przedstawiciele instytucji filmowych z Niemiec, Danii i Polski opowiedzieli o polityce dotyczącej filmów dla dzieci w ich krajach. Charlotte Giese z Duńskiego Instytutu Filmowego przedstawiła model duńskiej, który kładzie szczególny nacisk na trzy obszary: produkcję, dystrybucję i edukację. – Od 1982 roku 25% naszych środków przeznaczamy wyłącznie na filmy dla dzieci. Organizujemy również specjalne kursy dla nauczycieli, którzy prowadzą później zajęcia i warsztaty na temat filmu w szkołach.

Brigitta Manthey z  regionalnego funduszu filmowego Medienborad Berlin-Brandenburg opowiedziała o dosyć ciężkich realiach w Niemczech. – Producenci, którzy chcą robić filmy dla dzieci i młodzieży muszą walczyć o dofinansowanie na tych samych warunkach co producenci filmów dla dorosłych. Od kilku lat istnieje osobny fundusz dla filmów dziecięcych, na razie z powodu zbyt małego budżetu pomaga producentom tylko w zdobywaniu środków w innych instytucjach.

Jacek Fuksiewicz -Pełnomocnik Dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ds. Produkcji Filmowej przedstawił sytuację mającą miejsce w Polsce. – Polski Instytut Sztuki Filmowej stworzył w 2009 specjalny priorytet w Programach Operacyjnych wspierający produkcję filmów dla młodego widza i produkcji o charakterze familijnym. PISF kładzie też duży nacisk na edukację filmową młodzieży szkolnej. W tym celu powstał program Filmoteka Szkolna, który objął ponad 14 tysięcy polskich szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. W jego ramach prowadzone są również szkolenia dla nauczycieli, a w czerwcu odbywa się Festiwal Filmoteki Szkolnej, podczas którego uczniowie prezentują zrobione przez siebie filmy.

W poniedziałek odbył się również panel poświęcony treści filmów dla dzieci oraz oczekiwaniom młodych widzów wobec kina. Eksperci z Polski, Niemiec i Danii dyskutowali na temat dziecięcych gustów i wyzwań jakie stoją przez reżyserami filmów dla dzieci.

Thomas Borch-Nielsen z Danii, reżyser filmu animowanego dla dzieci „Disco robaczki”, zauważył, że dzisiejsze dziecięce kino animowane ale także fabularne bardzo często traci kontakt z widownia dziecięcą. – Problem z wieloma filmami dla dzieci polega na tym, że nie są one robione tylko i wyłącznie dla nich, a również dla dorosłych. Ja oglądając trzecią  część Shreka świetnie się bawiłem, ale moje dzieci niewiele z niego zrozumiały – mówił Borch-Nieslen. Kaspar Munk, duński reżyser filmów fabularnych dla młodzieży, przedstawił proces powstawania kina dziecięcego z perspektywy reżysera.– Reżyserzy filmów myślą, że wiedzą co chce oglądać dziecięca widownia, ale bardzo często się mylą. Ciężko jest utrafić w gust wszystkich dzieci, bo przecież każde z nich jest zupełnie inne. Dodał, że sam zawsze stara się
zrobić po prostu jak najlepszy film mając na uwadze zainteresowania młodych ludzi wiedząc, że nie wszystkim może się on spodobać.

 

Polski twórca filmów dla dzieci Andrzej Maleszka –  autor m.in. „Magicznego drzewa” – zdradził w jaki sposób udaje mu się robić filmy dla dzieci, które później są przez nie chętnie oglądane. – Mam taką technikę tworzenia scenariusza, w której udaje mi się doprowadzić do uczestnictwa dzieci, które występują w moich filmach. Ich sugestie i rady są zawsze dla mnie bezcenne. Jego zdaniem  w dzisiejszych czasach  dzieci są nad wyraz inteligentne i mają ogromną wiedzę na temat otaczającego ich świata. – W ciągu ostatnich 10 lat w dziecięcej percepcji nastąpiły ogromne zmiany. Reżyser musi to śledzić i dostosować się do potrzeb i oczekiwań dzieci – powiedział Maleszka.

 

Według wyników badań przeprowadzonych wśród europejskich dzieci najbardziej lubią one oglądać filmy opowiadające o codziennym życiu. Margret Albers dyrektor niemieckiej  fundacji Children’s Media Foundation „Golden Sparrow” wyjaśniła dlaczego tak się dzieje. – Dzieci lubią, kiedy w filmie pojawiają się uczucia i sytuacje, których one same doświadczają każdego dnia. W Niemczech  dużym powodzeniem wśród młodych ludzi cieszą się opery mydlane, bo opowiadają o codziennym życiu i problemach, które dotykają również ich samych.

Drugi dzień konferencji dotyczył europejskich modeli finansowania filmów animowanych. Polscy producenci uczestniczyli w wykładzie przygotowanym przez Mike’a Robinsona, który od wielu lat jest doradcą specjalizującym się w produkcji animacji a także moderatorem Cartoon Forum – najważniejszej branżowej europejskiej imprezy dla producentów i nadawców filmów animowanych.

Mike Robinson przedstawił uczestnikom konferencji szereg możliwości i cennych rad związanych z koprodukowaniem filmów animowanych. Jedną z największych korzyści tworzenia koprodukcji jest uzyskanie środków od wielu europejskich ale również światowych instytucji udzielających dotacji na produkcję filmową. – W dzisiejszych czasach projekty filmowe dotyczące animacji rzadko są w pełni finansowane w całości przez państwowe dotacje. Coraz więcej producentów z Europy decyduje się na koprodukcje, bo dzięki temu ich projekty mogą w ogóle powstać – mówił Robinson. Koprodukcje wzbogacają projekt również pod względem merytorycznym i artystycznym. Dają szansę na zwiększenie sprzedaży filmu na bardzo konkurencyjnym w dzisiejszych czasach rynku międzynarodowym i ułatwiają  dystrybucję filmu  przynajmniej w krajach, które biorą udział w projekcie.

Zwrócił również uwagę na szereg problemów, z którymi mogą zetknąć się producenci biorący udział w międzynarodowych projektach. Według niego, jedną z kluczowych decyzji, która wpływa na powodzenie projektu jest odpowiedni wybór zagranicznych partnerów. – Różnice kulturowe mogą czasem bardzo skomplikować proces pracy nad projektem. Duże  odległości, inne strefy czasowe, inne języki którymi mówią partnerzy. Weźcie to zawsze pod uwagę zanim zdecydujecie, z kim chcecie współpracować.  Robinson zdradził polskim producentom  kilka żelaznych reguł, które mogą pomóc w odniesieniu sukcesu. – Nigdy nie angażujcie artystycznej strony projektu do negocjacji biznesowych. Zawsze upewnijcie się, że partnerzy projektu rozumieją jego każde zagadnienie. Uzbrójcie się w cierpliwość i nigdy nie poddawajcie. Trzeba walczyć o projekt do końca. Na koniec opowiedział również o Cartoon Forum i zaprezentował  kilka krótkich filmów  pokazujących na czym polega jego idea. Zachęcił polskich  producentów do uczestniczenia w kolejnej edycji tej imprezy, która odbędzie się tym razem w Sopocie w dniach 13-16 września 2011.

Konferencja Kids First! została zorganizowana przez Media Desk Polska, Media Desk Dania, Media Antenna Berlin-Brandenburg oraz Kids Regio we współpracy ze Stowarzyszeniem Filmowców Polskich, Polskim Instytutem Sztuki Filmowej oraz Krajową Izbą Producentów Audiowizualnych.

29.11.2010