Marcel Łoziński i nominacje Grand Off

Grand Off konferencja

Paulina Bielawska, Witold Kon i Marcel Łoziński. Fot. Marcin Kułakowski, PISF

 

W następną sobotę, 21 listopada, poznamy zwycięzców przyznawanych po raz trzeci międzynarodowych nagród kina niezależnego Grand Off. Nagrodę za całokształt twórczości otrzyma Marcel Łoziński.


– Pewnie nie wiecie państwo, że pierwszy międzynarodowy festiwal kina niezależnego odbył się w 1931 r. W jury zasiadł wtedy jeden z braci Lumiere – rozpoczął czwartkową konferencję prasową Grand Off jego dyrektor i pomysłodawca Witold Kon. – Cieszę się, że wpisujemy się w tę tradycję. Działamy jak inne akademie filmowe: członkowie akademii oglądają setki filmów, żeby wybrać tych kilka najlepszych.


Światowe Nagrody Filmowe Niezależnych Grand Off zostaną przyznane po raz trzeci. Uroczystość w warszawskim Teatrze Kamienica poprowadzi Emilian Kamiński. Grand Off zyskał właśnie rangę nagrody obejmującej kino offowe z całego świata. Być może dlatego liczba zgłaszanych do niej filmów ciągle rośnie. W tym roku organizatorzy dostali blisko 750 propozycji, z czego nominacje otrzymały 42 obrazy niezależne.

 

Nagrody przyznane będą w dziewięciu kategoriach. Szansę na nie mają trzy nominowane polskie filmy: „Janek” w reż. Piotra Lewandowskiego (nominacje aktorskie i za najlepszą fabułę), „Tam, gdzie słońce się nie śpieszy” Mateja Bobrika (nominacje w kategorii dokument i zdjęcia) oraz „Wujek” zrealizowany przez Macieja Sznabela (nominowany w kategorii animacja).

 

Grand Off staje się ważną imprezą na mapie światowego kina offowego. Nominowane filmy to produkcje niezależne na najwyższym poziomie. Większość z nich była już wielokrotnie pokazywana i nagradzana na międzynarodowych festiwalach. Laureat sprzed dwóch lat, film „Le Mozart des Pickpockets” w reżyserii Philippe’a Pollet-Villarda, otrzymał nawet Oscara.

 

Są to filmy krótkometrażowe – nie dłuższe niż 45 minut – dlatego mają niewielkie szanse, by trafić do dystrybucji kinowej. W Warszawie będzie je można zobaczyć tylko przez trzy dni: w kinie Luna odbędzie się przeglądu filmów nominowanych do Grand Off. Potem zwycięskie filmy będą prezentowane w całej Polsce.

 

– Pokażemy produkcje rzeczywiście niezależne. Po projekcjach zapraszamy na spotkania z nominowanymi twórcami. Ekipy niektórych filmów liczą po kilka osób – zachęcała Karolina Bielawska, dyrektor organizacyjna Grand Off.

 

W Lunie będzie też można obejrzeć filmy Marcela Łozińskiego, laureata nagrody Grand Off za całokształt twórczości (nagrodę przyznano po raz pierwszy). Doceniono go „za wielką umiejętność poruszania się w bardzo trudnym zawodzie dokumentalisty, niezależność myślenia i nonkonformizm oraz traktowanie swoich bohaterów z niezwykłym dzisiaj szacunkiem i odpowiedzialnością”.

 

– Ogromnie mnie wzrusza, że dostaję nagrodę od offowców. Nigdy bym się nie spodziewał, że docenienie przyjdzie właśnie z tej strony – żartował laureat. – Przy takich przedsięwzięciach szczególnie ważni są sponsorzy, im także należą się podziękowania.


Laureatów Grand Off poznamy 21 listopada.

12.11.2009