Wspomnienie o Lucynie Winnickiej

 

22 stycznia w wieku 84 lat zmarła Lucyna Winnicka. Była wielką gwiazdą polskiego kina, filmowa ikoną lat 60. i 70. XX wieku.

 

Przed wojną uczennica szkoły im Cecylii Plater-Zyberkówny w Warszawie i absolwentka Liceum Reytana, która zanim trafiła na studia do PWST ukończyła Wydział Prawa na UW. Choć grała z powodzeniem na scenach Szczecina i Warszawy, uważała się przede wszystkim za aktorkę filmową.

Role u Jerzego Kawalerowicza

Zadebiutowała w 1954 roku w filmie „Pod gwiazdą frygijską” Jerzego Kawalerowicza. To właśnie u tego reżysera, prywatnie również życiowego partnera aktorki, stworzyła swe największe filmowe kreacje. Przełomem w jej karierze okazała się rola Marty w „Pociągu” (1959, wyróżnienie na MFF w Wenecji) i tytułowa „Matka Joanna od Aniołów” (1960 rok – Kryształowa Gwiazda Francuskiej Akademii Filmowej oraz nagroda Tribunascope na MFF w Panamie).

„Pociąg” – film o tęsknocie uczuć

Wspominając „Pociąg” Jerzy Kawalerowicz zauważył: – Ten film mówi o głodzie, o tęsknocie uczuć, niekoniecznie zresztą miłosnych. Dziewczyna odczuwa niedosyt życia, u mężczyzny – pod jej wpływem – rodzi się samotność. Każdy człowiek jest w pewnym sensie niezadowolony z tego, co ma, i zostawia sobie jakąś furtkę, jakąś niejasną perspektywę. Tą tęsknotą uczuć zostali obdarzeni wszyscy bohaterowie „Pociągu”. Nastąpił niejako podział jednego melodramatu na wiele osób. Warto przypomnieć, że Jerzy Kawalerowicz wpadł na pomysł „Pociągu” podczas podróży koleją do Szczecina. Zmęczony i spóźniony reżyser nie posiadał biletu do przedziału sypialnianego. Konduktorka umieściła go w wolnym, damskim przedziale. O miejsce Kawalerowicza upomniała się jednak pewna kobieta.

 

Po premierze „Pociągu” ukazały się recenzje pozytywne, często wręcz entuzjastyczne. Krytycy pisali o „wirtuozerskim popisie realizacyjnym”, „wnikliwych portretach psychologicznych bohaterów” czy „nadaniu banalnym zdarzeniom wymiaru uniwersalnego”. Dostrzegano też niepokojący klimat moralnej dwuznaczności, podkreślano przewrotne potraktowanie problemu winy i kary.

„Matka Joanna od Aniołów”

Z równie gorącym przyjęciem wśród widzów i krytyki spotkała się „Matka Joanna od Aniołów”, gdzie Lucyna Winnicka zagrała rolę tytułową. – Kawalerowicz dotknął w tym filmie wstydliwych stron psychiki ludzkiej: dławionych w sobie odruchów buntu wobec codzienności i sztywnych reguł życia. „Matka Joanna od Aniołów” jest wspaniałym renesansowym gestem sprzeciwu, który pobudza wyobraźnię, sumienie, intelekt – pisał Bolesław Michałek w „Nowej Kulturze” w 1961 roku.

Człowiek wobec zakazu

– Wbrew pozorom, klasztornej scenerii i kostiumom bohaterów „Matka Joanna od Aniołów” nie jest filmem traktującym o problemach religii; nie było w nim elementów polemiki z katolicyzmem czy fideizmem. Kawalerowicza interesował odwieczny problem człowieka wobec zakazu; natury ludzkiej wobec dobrowolnie przyjętych lub narzuconych ograniczeń; jednostki wobec ogółu. Wybór czasu i miejsca akcji oraz historycznego kostiumu został dokonany tak, by nieustannie podkreślać jego drugorzędność, przypadkowość; realia zostały wybrane przede wszystkim z uwagi na ich wyraz plastyczny bądź symboliczny – pisała o filmie Kawalerowicza Alicja Helman.

Rola skomplikowana i interesująca

– „Matka Joanna od Aniołów'” to wielka kreacja Lucyny Winnickiej – przyznał krytyk Andrzej Kołodyński. – Bardzo skomplikowana, dziwna. W tej roli wydobyła rodzaj wewnętrznego ciepła. To było nieoczekiwane, ponieważ jest to rola, która polega na kontraście historycznym. Z jednej strony opętanie przez demona, z drugiej strony dość intrygująca postać, która coś knuje. To była piękna rola, skomplikowana i interesująca. Scenariusz „Matki Joanny…”, autorstwa Tadeusza Konwickiego i Jerzego Kawalerowicza, powstał na motywach znanego opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza. Akcja utworu literackiego i filmu toczy się w XVIII wieku na Smoleńszczyźnie, w położonym na odludziu klasztorze. Miejscowe zakonnice wraz z ich przeoryszą Joanną opętał diabeł. Z pomocą przybywa młody egzorcysta – ksiądz Suryn, ale jego zabiegi i modlitwa okazują się jednak bezowocne. Film wywołał protest polskiego episkopatu i Watykanu, a w Cannes dyplomatyczno-polityczny skandal i ponoć z tego powodu nie dostał Złotej Palmy, tylko Nagrodę Specjalną Jury. Ale rola Winnickiej spotkała się z jednoznacznymi pochwałami.

Międzynarodowe uznanie

Lucyna Winnicka wzięła udział w kilku kostiumowych filmach – jako księżna Anna Danuta w „Krzyżakach” Aleksandra Forda (1960), Eleonora w „Godzinie pąsowej róży” Haliny Bielińskiej (1963) i tytułowa bohaterka „Pamiętnika pani Hanki” Stanisława Lenartowicza (1963). Role w filmach Jerzego Kawalerowicza przyniosły Winnickiej międzynarodową sławę i uznanie. W drugiej połowie lat 70. zakończyła karierę aktorską nagrywając ostatni film – krótkometrażowy „Déjà vu, czyli skąd my to znamy” (reż. Krzysztof Gradowski). Jednak podobnie jak Brigitte Bardot czy Greta Garbo polska aktorka zrezygnowała z występowania w filmach w najlepszym okresie kariery. Mówiła, że nigdy tej decyzji nie żałowała, bo podejmowała kolejne wyzwania. – Bałam się, że w którymś momencie aktorskiej drogi mogę odczuć wewnętrzną pustkę, i postanowiłam zmienić swoje życie. Pomogła mi w tym filozofia Wschodu, podróże i medytacje. To nauczyło mnie spojrzenia w głąb siebie – mówiła z okazji 80 urodzin przed czterema laty.

Działalność społeczna, podróże i książki

Zafascynowana medycyną i filozofią Dalekiego Wschodu Lucyna Winnicka założyła w 1977 roku Akademię Życia, którą kierowała dziesięć lat. Wraz z Markiem Kotańskim wystosowała wówczas do parlamentu petycję podpisaną przez pół miliona Polaków przeciw brutalności i agresji w programach telewizyjnych. W 1998 roku była jednym z członków założycieli Transparency International Polska. Zwiedzając świat, napisała książkę „Podróż dookoła świętej krowy”, która okazała się wydawniczym hitem i rozeszła w 120 tysiącach egzemplarzy. Wielkim powodzeniem cieszyła się też jej kolejna książka – „W poczekalni nieba. Rozmowy o życiu i śmierci”. Pisywała do m.in. „Przekroju”. Bardzo przeżyła śmierć byłego męźa Jerzego Kawalerowicza, z którym miała dwójkę dzieci. Ostatnie lata życia spędziła w domu opieki społecznej w Palmirach, gdzie zmarła 22 stycznia.

 

Pogrzeb Lucyny Winnickiej

 

Msza święta zostanie odprawiona 30 stycznia o godzinie 12.00 w kościele pw. św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach w Warszawie, po czym nastąpi odprowadzenie do grobu rodzinnego na miejscowym cmentarzu.

Wybrana filmografia

  • 1954 „Pod gwiazdą frygijską”
  • 1959 „Milcząca gwiazda”
  • 1959 „Pociąg”
  • 1960 „Krzyżacy”
  • 1960 „Matka Joanna od Aniołów”
  • 1963 „Pamiętnik pani Hanki”
  • 1968 „Gra”
  • 1976 „Ognie są jeszcze żywe”

Jan Bończa-Szabłowski

24.01.2013