Nagrody Studia Munka rozdane

Joanna Kos-Krauze i Dariusz Gajewski

Joanna Kos-Krauze i Dariusz Gajewski. Fot. Marcin Kułakowski, PISF

 

W Warszawie rozpoczęły się Spotkania Scenarzystów Polskich Script Forum. Jednym z pierwszych wydarzeń, odbywających się w dawnej Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego było uroczyste wręczenie nagród w konkursie na nowelę filmową. Konkurs zorganizowało Studio Munka, działające przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich.

 

W jury konkursu znaleźli się Dariusz Gajewski, Joanna Kos-Krauze, Andrzej Bart, Hanna Samson i Jerzy Sosnowski. Spotkanie z twórcami poprowadzili Dariusz Gajewski oraz Joanna Kos-Krauze.

 

– Nie ukrywamy, że idea tego konkursu wzięła się z desperacji rady artystycznej, ponieważ młodzi reżyserzy nie mają tekstów. Część z nich, dojrzałych, otwarcie przyznaje, że nie umieją napisać tekstu sami albo szukają inspiracji i dlatego postanowiliśmy ogłosić taki konkurs – podkreśliła Joanna Kos-Krauze.

 

Wyróżnienia oraz tytuły finalistów w konkursie na nowelę filmową otrzymali:

Mariko Saga – „Krokodyle”
Marek Chorabik – „Siedem długich ujęć”
Katarzyna Bonda, Mirosława Kopoczek – „Sprawa Niny Frank”
Małgorzata Popielska – „Kłuserka”
Adam Meleszko – „Wspólnota”
Rafał Witek – „Jutro też jest dzień”
Jagoda Janowska – „Hycel”

III miejsce zajął Mikołaj Łoziński – autor noweli „Restauracja”
II miejsce przypadło Piotrowi Siemionowi za tekst „Srebrna góra”

 

Laureatką I miejsca została Agnieszka Smolucha, która przysłała na konkurs historię zatytułowaną „Żółta sukienka”. Jak wspomniała Joanna Kos-Krauze: – Był to tekst niezwykły w swojej oryginalności. Wszyscy mieliśmy jednogłośnie poczucie, że gdyby takie teksty wpływały do studiów filmowych, do producentów, nawet tych niedoświadczonych, to nasze polskie kino wyglądałoby inaczej. Tekst ten ma na pewno cechy debiutu, to dla nas też jest ważne, bo Studio Munka pomyślane jest jako studio do debiutów. Jest to kino odważne, opowiedziane własnym językiem, niezwykłe zupełnie. W zasadzie ja nie wiem, czy taki tekst przeczytałam kiedykolwiek, a jednak dosyć uważnie śledzę cały ten rynek. Bardzo gratuluję i mam nadzieję, że zobaczymy to na ekranie.

– Ogłosiliśmy ten konkurs, ponieważ chcieliśmy Państwa przyciągnąć do pisania dla filmu. Nasi podopieczni, czyli młodzi filmowcy potrzebują Państwa. Chcieliśmy, i w dalszym ciągu chcemy stworzyć coś w rodzaju środowiska, które by pisało dla Studia Munka i pewnie nie tylko dla niego. Będziemy starać się Państwa kontaktować z młodymi filmowcami. Przeczytaliśmy 906 prac – oczywiście tego było bardzo dużo i na różnym poziomie. […] Szukaliśmy takiej noweli filmowej, która zawierałaby definiowalny temat, wyraziście skonstruowanego bohatera i zarys fabuły. To oczywiście są nieobiektywne kryteria, bo nie jest to działalność w której można być obiektywnym, ale staraliśmy się – podkreślał Dariusz Gajewski.

 

Kos Krauze dodała: – Kryterium w zasadzie było jedno: czy te teksty rokują, że mogą powstać dobre, oryginalne filmy. Ja upierałam się, by nie nagradzać wyłącznie dobrych pomysłów, bo naszym największym problemem jest zalew treatmentów i fajnych pomysłów, których nikt nie potrafi rozpisać, a to co nagradzamy musi reprezentować pewien poziom literacki. Ja do tego wszystkiego dodam jednak łyżkę dziegciu: mam wrażenie, że zaniknęła taka umiejętność w narodzie napisania porządnym językiem, oryginalnym, bez błędów ortograficznych czegoś, co możemy zdefiniować jako nowelę filmową.

 

Prowadzący spotkanie narzekali również na zalew tekstów pokazujących marazm głównych bohaterów oraz na częste wzorowanie się na, skądinąd znakomitych, reportażach gazetowych.

Po słowie wstępnym przedstawicieli jury nagrodzeni przedstawili swoje nowele filmowe, krótko je streszczając.

 

Spotkania Scenarzystów Polskich Script Forum potrwają w Warszawie do 16 lipca.

Więcej informacji o wydarzeniach towarzyszących imprezie – www.latofilmow.pl.

13.07.2010