Nie żyje Witold Sobociński





19 listopada 2018 roku, w wieku 89 lat odszedł Witold Sobociński, jeden z najwybitniejszych polskich autorów zdjęć filmowych. Witold Sobociński w zeszłym tygodniu na festiwalu EnergaCamerimage odebrał nagrodę za całokształt twórczości, co uczyniło go trzykrotnym laureatem tej nagrody.

Urodzony 15 października 1929 w Ozorkowie. Wybitny operator, autor zdjęć do wielu ważnych polskich filmów m.in. „Wszystko na sprzedaż”, „Wesele”, „Ziemia obiecana” czy „Sanatorium pod klepsydrą”.

Pierwsze kroki w zawodzie autora zdjęć filmowych 

„Witold Sobociński jest jednym z najwybitniejszych polskich filmowców, autorem zdjęć o światowej sławie. Jego dorobek obejmuje ponad 90 filmów fabularnych, dokumentalnych i seriali. Rozgłos międzynarodowy przyniosły Witoldowi Sobocińskiemu już zdjęcia do jednej z pierwszych etiud, utrzymanego w stylu włoskiego neorealizmu filmu «Łodzie wypływają o świcie» (reż. R. Ber, 1955), w którym ukazał jedność człowieka i żywiołów.” – pisze w swoim artykule dr hab. Seweryn Kuśmierczyk.

W 1955 roku Witold Sobociński ukończył studia na Wydziale Operatorskim Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi. Dyplom uzyskał w 1984 roku. Na początku kariery filmowej pracował jako reżyser światła i operator kamery w ośrodku telewizyjnym w Łodzi, następnie jako operator filmów instruktażowych i dokumentalnych w wytwórni Filmowej „Czołówka” w Warszawie. W roku 1962 trafił do fabuły, początkowo jako operator kamery.

„W okresie studiów w Szkole Filmowej był muzykiem w legendarnym zespole jazzowym Melomani. Słuch muzyczny, poczucie rytmu i umiejętność improwizacji znalazły wyraz w sztuce operatorskiej. Rytm i harmonia, dynamika i subtelność obecne w kompozycji obrazu filmowego są ważnymi wyróżnikami zdjęć Witolda Sobocińskiego.”

Debiut u Jerzego Skolimowskiego i Andrzeja Wajdy

Jako operator filmów fabularnych zadebiutował w 1967 roku, tworząc zdjęcia do „Ręce do góry” Jerzego Skolimowskiego. Cenzura odłożyła jednak film na półkę, wskutek czego premiera odbyła się dopiero w 1981 roku. Zatem pierwszym filmem fabularnym ze zdjęciami Witolda Sobocińskiego, który mogła obejrzeć szersza widownia było „Wszystko na sprzedaż” Andrzeja Wajdy z 1968 roku. Sobociński kontynuował karierę, współpracując m.in. z Andrzejem Wajdą („Wesele”, „Ziemia obiecana”), Krzysztofem Zanussim („Życie rodzinne”), Andrzejem Żuławskim („Trzecia część nocy”), Wojciechem Jerzym Hasem („Sanatorium pod klepsydrą”), Jerzym Kawalerowiczem („Śmierć prezydenta”), Edwardem Żebrowskim („Szpital przemienienia”) i Romanem Polańskim („Frantic”, „Piraci”).

Wystąpił w kilku filmach fabularnych: „Zadzwońcie do mojej żony” (1958), reż. Jaroslav Mach, „Ktokolwiek wie…” (1966), reż. Kazimierz Kutz, „Bariera” (1966), reż. Jerzy Skolimowski, „Był jazz” (1981), reż. Feliks Falk  oraz dokumentalnych: „Pan Dziad z lirą” (1972), reż. Sławomir Idziak i Andrzej Kotkowski i „Wybrańcy bogów umierają młodo” (1999), reż. Krzysztof Bukowski.

„W filmach «Ręce do góry» (reż. J. Skolimowski, 1967) i «Wszystko na sprzedaż» (reż. A. Wajda, 1968) wprowadził oryginalne, autorskie formy wypowiedzi operatorskiej ukazujące doświadczenie wewnętrzne postaci. Kolejne filmy realizował m.in. z Krzysztofem Zanussim, Jerzym Kawalerowiczem, Romanem Polańskim, Jerzym Wójcikiem.”

Kolor i światło u Witolda Sobocińskiego 

„W sztuce operatorskiej Witolda Sobocińskiego bardzo dużą rolę odgrywają kolor i światło. Nadaje barwie funkcję dramaturgiczną. Tworzy zestawienia barwne dotyczące poszczególnych scen, opowiadające o świecie zewnętrznym i przestrzeni wewnętrznej postaci. W doborze barw inspiruje się malarstwem różnych epok. Przykładem są m.in. filmy «Trzecia część nocy» (reż. A. Żuławski, 1971), «Szpital przemienienia» (reż. E. Żebrowski, 1978), «Widziadło» (reż. M. Nowicki, 1983), «O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji” (reż. P. Szulkin, 1983).

Do szczytowych osiągnięć sztuki filmowej, ze względu na koncepcję barwną i sposób ukazania przestrzeni należą zdjęcia do filmów «Wesele» (reż. A. Wajda, 1972) i «Sanatorium pod klepsydrą» (W.J. Has, 1973).

Witold Sobociński, poszukując formy obrazu, przestrzega zasady nie powtarzania rozwiązań, które zastosował we wcześniejszych filmach. Dąży do stworzenia oryginalnej, niepowtarzalnej formy artystycznej w każdym realizowanym dziele. Wybrany styl zachowuje w całym filmie zgodnie z przyjętymi założeniami estetycznymi.”

Od 1980 profesor PWSFTviT w Łodzi. Był ojcem zmarłego przedwcześnie wybitnego operatora Piotra Sobocińskiego oraz dziadkiem operatorów Piotra i Michała Sobocińskich.

Witold Sobociński był wielokrotnym laureatem nagród Ministra Kultury i Sztuki. Trzykrotnie otrzymał „Złotą Żabę” przyznawaną na festiwalu Camerimage: w 1994 roku za całokształt twórczości, w 2000 roku wspólnie z Andrzejem Wajdą dla duetu reżyser-operator i kilka dni temu na EnergaCamerimage. W 1998 roku nadano mu Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski w uznaniu wybitnych osiągnięć w działalności artystycznej oraz za zasługi w pracy dydaktycznej z okazji 50-lecia PWSFTviT. 2002 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Operatorów Filmowych (ASC) przyznało mu Nagrodę Międzynarodową za całokształt twórczości. Otrzymał również dwa odznaczenia: w 2008 roku medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” oraz w 2011 roku Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Tekst zredagowany na podstawie artykułu dr hab. Seweryna Kuśmierczyka.

 


19.11.2018