Nominacje do Nagród PISF

O GAPLI – wirtualnej Galerii Plakatu Filmowego, która jest nominowana do Nagród PISF w kategorii portal internetowy, rozmawiamy z Anetą Kozłowską, Kierownikiem Zespołu Cyfryzacji Zbiorów Ikonograficznych i Informacji Internetowej w Filmotece Narodowej. Uroczysta gala wręczenia Nagród PISF odbędzie się 10 września 2013, podczas 38. Gdynia – Festiwal Filmowy.

Jak doszło do powstania GAPLI?

Decydująca była nasza ciekawość i chęć podzielenia się naszymi odkryciami w archiwach Filmoteki Narodowej. Przygnębiała nas myśl, że wyjątkowe plakaty leżą w zapomnieniu w szufladach archiwum, a przecież kiedyś wzbudzały powszechny podziw lub irytację ulicznych gapiów. Zachęceni popularnością Fototeki, wcześniejszego projektu strony internetowej prezentującej materiały fotograficzne, podjęliśmy decyzję o stworzeniu podobnej strony dotyczącej plakatów. Postanowiliśmy wprowadzić nasze zbiory w przestrzeń wirtualną. Cyfryzacja daje im drugie życie, a GAPLA umożliwia kontakt z nowym odbiorcą. Stare plakaty świetnie odnajdują się w wirtualnym świecie.

 

Przygotowania do samej cyfryzacji zaczęliśmy oczywiście od zakupu specjalnego, wielkoformatowego skanera, który bezinwazyjnie skanuje druki. Następnym krokiem było poszukiwanie funduszy na stworzenie strony. Szczęśliwie udało nam się pozyskać wsparcie z programu rządowego KULTURA + realizowanego przez Narodowy Instytut Audiowizualny. GAPLA wystartowała 25 września 2012, więc nominacja do nagrody PISF jest dla nas miłym prezentem na pierwsze urodziny projektu, za co bardzo dziękujemy.

Co możemy zobaczyć na Państwa stronie?

Na stronie www.gapla.fn.org.pl prezentujemy plakaty, afisze i drukowane anonse do filmów oraz imprez filmowych. Zaczynamy od plakatów powstałych w Polsce, krajowych autorów. Są to głownie plakaty do filmów polskich, ale też plakaty polskojęzyczne do zagranicznych produkcji. Ciekawe są także obcojęzyczne plakaty do polskich filmów, które powstawały na potrzeby zagranicznej promocji.

 

Naszymi najstarszymi zabytkami są afisze zapraszające na krakowskie pokazy „Żywych fotografii przedstawionych za pomocą kinematografu braci Lumiere” datowane na listopad 1896 roku, a także plakaty okresu międzywojennego. Ponadto w GAPLI można zobaczyć plakaty do filmów propagandowych oraz najcenniejsze dzieła twórców polskiej szkoły plakatu, jej kontynuatorów i następców. Staramy się również uzupełniać kolekcję o najnowsze plakaty. Niestety, większość z nich to sztampowe plakaty reklamowe, które od kilkunastu lat zalewają nasze kina i ulice. Nie wykluczamy ich, gdyż sądzimy, że za kilka lat będą one znakiem czasów i pewnych tendencji, na które spojrzymy kiedyś z większym dystansem.

 

Tworząc GAPLĘ chcieliśmy przede wszystkim utrwalić plakaty wartościowe, wyrafinowane, które w niebanalny i autorski sposób promują kino. Takich plakatów jest całkiem sporo. Niestety coraz rzadziej spotykamy się z nimi w przestrzeni miejskiej.

 

Od początku istnienia GAPLI, staram się grupować plakaty w różnych blokach tematycznych, co ma mi pomóc w tworzeniu cyklicznych galerii tematycznych prezentowanych na stronie głównej. Oprócz zestawień hasłowych, przygotowujemy także galerie związane z konkretną kinematografią, jakimś okresem lub galerie autorskie. Wśród prezentowanych obecnie kolekcji tematycznych można obejrzeć na przykład „Rumuńskie filmy lat 40. i 50. na polskich plakatach”, plakaty których bohaterem jest rower czy przegląd prac Waleriana Borowczyka.

Ile eksponatów można w tej chwili oglądać w GAPLI?

Wkrótce będzie ich 5 tysięcy. Staramy się codziennie dodawać kilka obiektów. Można je obserwować w specjalnie wyróżnionej na stronie sekcji „Ostatnio dodane”.

Czy w zbiorach Filmoteki Narodowej jest jeszcze dużo plakatów, które chcą Państwo zcyfryzować?

W magazynie Filmoteki znajduje się ponad 25 tysięcy oryginalnych plakatów. Przed nami jeszcze sporo pracy. Chętnie uzupełniamy naszą kolekcję o dary i nabytki. Liczymy także na regularną współpracę z producentami i dystrybutorami filmowymi, którym powinno zależeć, by ich materiały produkcyjne były częścią narodowej kolekcji. Myślę, że o wielu filmach pamiętamy dziś wyłącznie dlatego, że istnieją i zostają odnalezione interesujące artefakty, stare zdjęcia, werki i plakaty. GAPLA przypomina i prezentuje mało znane i w pewien sposób egzotyczne plakaty polskich grafików do najróżniejszych filmów – od japońskich po kubańskie.

Czy może Pani opowiedzieć coś o zespole, który zajmuje się cyfryzacją plakatów i prowadzeniem strony internetowej?

Większość prac toczy się w niewielkim, kilkuosobowym zespole. Skanowaniem plakatów zajmuje się Robert Mazurkiewicz specjalista od digitalizacji materiałów wielkoformatowych. W projekcie uczestniczy także Agnieszka Czechowska, wieloletni opiekun zbioru plakatów. Zajmuje się ona ewidencjonowaniem zasobu oraz opisywaniem obiektów w naszym elektronicznym systemie ewidencji zbiorów. Prace nad stroną internetową odbywają się w Zespole Cyfryzacji Zbiorów Ikonograficznych i Informacji Internetowej. Ja oraz Dominika Suder zajmujemy się redakcją i aranżacją strony, przygotowywaniem galerii tematycznych oraz różnorodnymi pracami promocyjnymi. Oczywiście korzystamy także z pomocy innych pracowników Filmoteki, którzy wspierają nasz projekt i interesują się plakatami.

W jaki sposób przebiega cyfryzacja plakatów?

Cały proces rozpoczyna się od wyboru materiałów. Wyselekcjonowane plakaty przywożone są z magazynu na ulicy Chełmskiej do pracowni digitalizacji na ulicy Puławskiej. Skany powstają w dwóch wersjach cyfrowych: wyjściowych plików tiff w rozdzielczości 600 dpi, która daje świetną wielkość i jakość materiału do archiwizacji głębokiej na serwerach Filmoteki oraz generowanych z nich plików jpg w mniejszych rozmiarach, które prezentujemy na stronie. Później łączymy obiekt graficzny, czyli skan plakatu z jego opisem, pobieranym z systemu ewidencji. Wtedy dokonujemy również dodatkowej weryfikacji opisu. Jeśli wszystko się zgadza, publikujemy obraz wraz z opisem na stronie GAPLI.

Jakim zainteresowaniem cieszy się GAPLA?

Tak pozytywne przyjęcie GAPLI było dla nas sporą niespodzianką. Dostaliśmy wiele miłych maili i telefonów komplementujących stronę. Najbardziej cieszą nas słowa uznania pasjonatów oraz kolekcjonerów. Różne strony internetowe i wydawnictwa bardzo interesują się możliwością wykorzystania naszych plakatów. GAPLA to dla nich nowe medium – dotychczas oficyny wydawnicze korzystały głównie ze zbiorów Muzeum Plakatu w Wilanowie.

Czy jest możliwe otrzymanie od Państwa pliku cyfrowego plakatu i wydrukowanie go w oryginalnym rozmiarze?

Dociera do nas wiele pytań i próśb w tej sprawie. Niestety, nie prowadzimy komercyjnego, powszechnego udostępniania plików wyjściowych. Związane jest to bardziej z trudnościami natury prawnej niż technicznej. W pewnych przypadkach możliwe jest pozyskanie plakatów z naszych zbiorów, głównie w celach edukacyjnych. W takich przypadkach działamy jak każda, publiczna biblioteka.

Czy ma Pani jakiś swój ulubiony plakat z Państwa kolekcji?

To chyba najtrudniejsze pytanie. Jest zbyt wiele pięknych i intrygujących plakatów, aby móc wskazać ten jeden. Rozczulają mnie te najstarsze, urzekają plakaty prekursorów polskiej szkoły plakatu: Cieślewicza, Tomaszewskiego, Fangora, Zameczników, Mroszczaka, Treutlera i innych.

 

Najbardziej chyba lubię być zaskakiwana odkryciami plakatów w jakiś sposób odrzuconych, niekochanych, głównie ze względu na charakter lub losy filmu, do którego plakat powstał. Zadziwiają mnie świetne plakaty, autorstwa mistrzów do filmów tych kinematografii, które już nie istnieją.

 

Lubię także zaskakujące polskie wersje plakatów do kultowych filmów: „Obcy: 8 pasażer Nostromo”, „Ptaki”, „Imperium kontratakuje”, „Taksówkarz” itd. Najciekawszym dla mnie okresem były lata 50. i 60. – to czasy wielkich grafików. Tworzyli w trudnych czasach, a ich plakaty były genialne. Warto wspomnieć też o tworzących kobietach, zwłaszcza Oldze Siemaszko, Barbarze Baranowskiej, Lilianie Baczewskiej i paru innych. I w ten sposób zaraz wymienię połowę zbioru, a miałam wskazać jeden.

GAPLA jest nominowana w tym roku do Nagród PISF. W zeszłym roku nagrodę w tej kategorii otrzymała Fototeka Filmoteki Narodowej. Czy cieszycie się z tej nominacji?

Oczywiście i to bardzo, zwłaszcza, że GAPLA jest dość młodym, niezbyt jeszcze znanym projektem. Mam nadzieję, że ta nominacja pomoże w promocji i upowszechnieniu nie tylko samej strony, ale przede wszystkim jej zawartości. Polskie plakaty i ich twórcy przez lata byli bardziej doceniani za granicą niż w Polsce. Myślę, że czas to zmienić.

 

W ubiegłym roku Filmoteka Narodowa otrzymała nagrodę PISF w kategorii portal internetowy za Fototekę, stronę prezentującą materiały fotograficzne z naszych zbiorów. Nagroda jak i poprzedzające ją nominacje znaczyły dla nas, osób zaangażowanych w projekt bardzo dużo. Fototeka istniejąca od 2009 roku była dość pionierskim projektem internetowym, który wymagał od nas zmierzenia się z wieloma trudnościami. Nie wiedzieliśmy do końca z jakim odbiorem się zderzymy, zwłaszcza w środowisku filmowym. Na szczęście spotykamy się z zdecydowanie pozytywnymi reakcjami i opiniami. Cieszy nas bardzo odzew bohaterów zdjęć oraz rodzin filmowców wzruszonych kadrami, których wcześniej nie widzieli. Teraz najważniejsze jest, żeby oba projekty nadal były kontynuowane i cieszyły się niesłabnącą popularnością i zainteresowaniem. Mamy też pomysły na kolejne strony internetowe z archiwaliami, ale musimy mierzyć siły na zamiary.

 

Rozmawiała Paulina Bez

 

Strona Galerii Plakatu Filmowego: gapla.fn.org.pl

 

Strona Fototeki Filmoteki Narodowej: fototeka.fn.org.pl.

02.09.2013