O dofinansowaniu "Pokłosia": Agnieszka Odorowicz dla Wprost

Dyrektor PISF Agnieszka Odorowicz. Fot. Marcin Kułakowski, PISF
Dyrektor PISF Agnieszka Odorowicz. Fot. Marcin Kułakowski, PISF

 

W najnowszym numerze tygodnika Wprost (26 listopada 2012 – 2 grudnia 2012) ukazał się wywiad Magdaleny Rigamonti z Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszką Odorowicz. Rozmowa jest poświęcona m.in. współfinansowanemu przez PISF filmowi „Pokłosie” w reżyserii Władysława Pasikowskiego. Poniżej zamieszczamy fragment wywiadu. Pełna treść dostępna jest na stronie internetowej tygodnika: www.wprost.pl.

 

[O dofinansowaniu filmu „Pokłosie”]

 

I dla pani to była trudna decyzja?

 

Ze względu na wagę tematu i osobę reżysera zgodziłam się na ponowne złożenie wniosku, co jest wymagane, jeśli projekt nie otrzymał już wcześniej dofinansowania z PISF. W 2010 r. nie mieliśmy w Instytucie żadnej propozycji filmu w reżyserii Władysława Pasikowskiego. Wniosek został złożony, w styczniu 2011 r. otrzymał list intencyjny, a w pierwszej sesji 2011 otrzymał dofinansowanie. Podejmując decyzję, zaufaliśmy reżyserowi i producentowi. Dariusz Jabłoński jest osobą bardzo doświadczoną. Jeśli chodzi o filmy fabularne, jego firma jest piąta na liście beneficjentów PISF. Zrealizował z udziałem Instytutu wiele projektów, w tym dwa, które sam wyreżyserował.

 

Ile?

 

Nie licząc „Pokłosia”, 12 i na cztery kolejne otrzymał dofinansowanie pod warunkiem zgromadzenia pozostałej części budżetu. On doskonale zna procedury, które obowiązują w PISF. Tym bardziej nieeleganckie wydają mi się ostatnie wypowiedzi Dariusza Jabłońskiego, w których zarzuca PISF niechęć do projektu, zapominając, że wyprodukował „Pokłosie” z udziałem środków publicznych naszego Instytutu i TVP.

 

[…]

[O projektach Władysława Pasikowskiego z udziałem PISF]

 

To tylko emocje?

 

Oczywiście, bo nic z tego, co mówił, się nie potwierdziło. Nie było żadnego „zapisu” na Władysława Pasikowskiego. Reżyser otrzymał dofinansowanie na „Stankiewicza”. Na prośbę producenta zwiększyliśmy kwotę dotacji i podpisaliśmy umowę, która nie z winy Instytutu nie została zrealizowana. Rok temu Instytut zaangażował się w „Pokłosie”, a w tym roku dofinansowaliśmy jego najnowszy projekt fabularny o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim „Jack Strong. Operacja Wolność”.

 

[…]

 

[O rozliczeniu dofinansowania PISF dla filmu „Pokłosie”]

 

Film jest rozliczony?

 

Nie, jest na etapie oczekiwania na rozliczenie drugiej raty dotacji. Do momentu, kiedy producent jej nie rozliczy, nie możemy wypłacić ostatniej. Zgodnie z zawartą umową produkcja filmu miała się zakończyć 15 maja 2012 r. Umowa przewidywała rozliczenie całości dotacji do 15 czerwca.

 

To normalna procedura? Przecież film jest w kinach.

 

Czasem zdarzają się opóźnienia w realizacji filmów z przyczyn finansowych albo technologicznych. Często tak jest w przypadku koprodukcji międzynarodowych. Beneficjent PISF musi rozliczyć się z każdej złotówki pochodzącej ze środków publicznych, a partnerzy zagraniczni z różną intensywnością dosyłają dokumenty. Byliśmy na kontroli tego projektu, zadaliśmy producentowi pytania i czekamy na komplet dokumentów i wyjaśnienia. Dział produkcji jest na etapie sprawdzania kosztów produkcji filmu – nie tych planowanych, ale tych faktycznie wykonanych. Kontrola się przedłuża, producent nie dostarczył jeszcze wszystkich wymaganych przez nas dowodów księgowych i przepływów finansowych. […]

 

Cała rozmowa w najnowszym tygodniku Wprost oraz na stronie internetowej www.wprost.pl.

28.11.2012