„Własne śmieci”, „Ondyna” i „Tak jest dobrze” (fot. mat. prasowe)

Osiem polskich produkcji na festiwalu IN THE PALACE

Współfinansowane przez PISF filmy „Tak jest dobrze” Marcina Sautera, „Własne śmieci” Darii Kopiec i „Ondyna” Tomasza Śliwińskiego znalazły się w oficjalnej selekcji IN THE PALACE International Short Film Festival w Bułgarii. 18. edycja imprezy odbędzie się w dniach 27 lutego-6 marca br.

W sekcjach studenckich festiwalu znalazło się jeszcze pięć polskich produkcji. To krótkometrażowe fabuły „Wschód-Zachód” Natalii Koniarz i „Sukienka” Tadeusza Łysiaka, a także animacje: „Wina” Marcjanny Urbańskiej, „Oby ciebie nie nosiła ziemia” Rozalii Ogonowskiej i „Takie piękne miasto” Marty Koch.

Organizowany od 2003 roku w Bułgarii IN THE PALACE to jeden z największych i najbardziej prestiżowych festiwali filmowych w Europie, poświęcony filmom krótkometrażowym, nowym mediom i sztuce cyfrowej. Wydarzenie kwalifikuje do Nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, a także Studenckiej Nagrody Akademii Filmowej. Wirtualnie w pokazach filmów tegorocznej edycji można uczestniczyć na stronie: https://inthepalace.filmchief.com/, natomiast projekcje na żywo odbędą się w sierpniu.

„Tak jest dobrze”

Wyprodukowana przez Studio Munka krótkometrażowa fabuła Marcina Sautera, który jest jej reżyserem oraz autorem scenariusza, była już prezentowana w konkursach Krakowskiego Festiwalu Filmowego oraz Festiwalu Filmowego w Trieście.  

Nikodem wędruje przez surowe krajobrazy tundry Spitsbergenu. Opuszczone kopalnie, zwalone słupy telegraficzne, stare żelastwo, pogięte od mrozu nieużywane kolejowe tory. Opuszczone, okupowane przez mewy miasto na końcu świata. Wiatr, dzikie zwierzęta i samotny bohater filmu, człowiek zagubiony w pustce.

„Własne śmieci”

Ta krótkometrażowa animacja autorstwa Darii Kopiec została nagrodzona Srebrnym Lajkonikiem na ostatnim Krakowskim Festiwalu Filmowym. Była też prezentowana widzom Warszawskiego Festiwalu Filmowego oraz Cork International Film Festival w Irlandii.

Nie ma nic wspanialszego niż obiad z rodziną. Choć przypomina zapętlony scenariusz, który powtarza się w nieskończoność. I choć oprócz jedzenia trzeba przełykać słowa swoich bliskich. Czasem gorzkie. Czasem tak powtarzalne, że chce się wymiotować. Recytowane śpiewająco od wielu długich lat.

„Ondyna”

Film produkcji Studia Munka i Harine Films w reżyserii Tomasza Śliwińskiego zdobył specjalne wyróżnienia dla Najlepszego Aktora (Bartosz Bielenia) na Warszawskim Festiwalu Filmowym. Pokazywano go również na festiwalach w Woodstock, Raindance oraz Student International Film Festival STIFF w Chorwacji.  

Cezary (22) nadal mieszka z matką (50) i jest zakochany w Emilii (20), wokalistce rockowej. Skrywa także mroczną tajemnicę. Pewnego dnia cała trójka musi stawić czoła mitycznej Ondynie i jej klątwie. Ondyna była nimfą wodną, która zakochała się w śmiertelniku. Z powodu jego niewierności, musiała rzucić na niego klątwę, że będzie oddychał tak długo, jak będzie o tym pamiętał. Gdy śmiertelnik zapadł w sen, zapomniał o oddechu i zmarł. Istnieje też rzadka, nieuleczalna choroba, zwana Klątwą Ondyny.

04.02.2021