Owocne spotkanie młodych twórców

W piątek Studio Munka przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich zorganizowało Spotkanie Młodych Twórców. Jego podstawą były wystąpienia informacyjne przedstawicieli instytucji działających na rzecz filmowców. Spotkanie prowadził Darek Gajewski, Dyrektor Programowy Studia Munka, który przypominał, że do końca marca trwa organizowany przez Studio konkurs na nowelę filmową.

Pierwszy wystąpił Ryszard Kirejczyk, dyrektor Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych (w skrócie ZAPA). Mówił o zasadach naliczania i odbierania tantiem.


Kręcenie filmu może być przyjemne, ale potem jest jeszcze jeden satysfakcjonujący moment. Wiąże się z tantiemami.
– zaczął. ZAPA pomaga twórcom porozumiewać się z nadawcami. Podstawą naszej działalności są prawa autorskie, pojęcie nie zawsze jeszcze w Polsce zaakceptowane, bo nie jest to przedmiot, nic, co można zobaczyć. Poza tym kiedyś wykorzystanie utworów było u nas za darmo.


Tantiemy wynikają z ilości minut danego utworu w repertuarze albo programie oraz z metryki filmu informującej, kto jest autorem i współautorem filmu. – mówił dalej. Ściąganiem i wypłacaniem tantiem zajmuje się właśnie ZAPA, która pobiera 10 procent od każdej transzy. Skupia producentów i autorów. Każdy nasz członek ma internetowy dostęp informacji o należnych sobie pieniądzach. Dlatego zapraszam młodych twórców do zapisywania się do nas, są z tego same korzyści.

Następnie z filmowcami spotkał się Artur Majer, Kierownik Działu Produkcji Filmowej i Rozwoju Projektów Filmowych Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Jego wystąpienie skupiło się na nowych zasadach przyznawania dotacji przez PISF, wyrażonych w zmienionych Programach Operacyjnych. Nową zasadą jest to, że projekty będę się dzielić na gatunki: kino autorskie, historyczne, familijne i frekwencyjne. Kończy się podział na debiuty i niedebiuty. Początkujący twórcy mają jednak zapewnione wyższe procentowo dofinansowanie debiutów i filmów drugich.

Obecni w Kulturze twórcy zasypali Majera pytaniami dotyczącymi szczegółowych zasad wspierania ich produkcji. Przytaczali konkretne sytuacje. Spotkanie przedłużyło się z tego powodu o ponad godzinę. „Czy nasze szanse na dotacje nie zmniejszą się, jeśli będziemy o nie konkurować z uznanymi twórcami?” – tak można by podsumować najczęściej sygnalizowany przez nich niepokój.

Zapewniam was, że nie. Całe nowe Programy Operacyjne skonstruowane są tak, żeby liczyła się wyłącznie jakość projektu filmowego. – uspokajał przedstawiciel PISF.

Na spotkaniu młodych twórców nie mogło zabraknąć filmów. Pokazano najnowsze krótkie metraże powstałe w Studiu Munka: „Kryminał” Marcina Jarzyńskiego, „Krajobraz nizinny z kołyską” Arka Biedrzyckiego i „Serca dwa” Anny Kuśmierczyk.

Był też poczęstunek, w czasie którego nie ustawała żywa dyskusja dotycząca dotacji i warunków, na jakich funkcjonują na rynku początkujący filmowcy. W kuluarach mówiło się o potrzebie zrzeszenia się młodych producentów. Koło Młodych SFP zapowiedziało też spisanie wszystkich pytań i pomysłów, jakie pojawiły się w czasie spotkania. Będą one przekazane władzom PISF i KIPA.

Aleksandra Różdżynska

15.03.2010