"Papusza" w Karlowych Warach

1 lipca podczas 48. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach odbyła się konferencja prasowa „Papuszy” Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze. Tego samego dnia odbyła się światowa premiera prezentowanego w Konkursie Głównym filmu, który był współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej.

 

W spotkaniu z dziennikarzami wzięli udział: współreżyserka filmu Joanna Kos-Krauze, odtwórcy ról głównych: Jowita Budnik, Zbigniew Waleryś i Antoni Pawlicki oraz producent Lambros Ziotas z Argomedia Sp. z o.o.

Ten świat nie jest już do odtworzenia

Szukaliśmy odpowiedniego języka do zobrazowania tej historii, czerń i biel wprowadzała niejako pewność emocjonalną opowieści – mówiła Joanna Kos-Krauze podczas spotkania z dziennikarzami. – Inspiracją były dla nas zdjęcia z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, chcieliśmy żeby to były piękne obrazy, bo ten świat nie jest już do odtworzenia, sztetl, Polska lat pięćdziesiątych. Ocenią nas widzowie i krytycy, dla nas było to odpowiednie rozwiązanie – dodała.

Znakomity efekt artystycznej współpracy

 

Reżyserka podkreśliła znaczącą podwójność: obraz miał dwóch reżyserów, dwóch operatorów, a sama Papusza miała dwóch mężczyzn życia. Dziennikarze podczas konferencji chwalili znakomity efekt współpracy autorów zdjęć: Krzysztofa Ptaka i Wojciecha Staronia. – Efekt końcowy jest niezwykle przekonujący. Nigdy nie widziałem tak wiarygodnie sfilmowanego środowiska romskiego w filmie – powiedział jeden z dziennikarzy. Joanna Kos-Krauze mówiła o tym, iż „Papusza” to zbiorowa praca wybitnych artystów i jak zauważyła – wizja końcowa jest w pewnym stopniu wypośrodkowana, ponieważ wśród tak wielu twórczych indywidualności istniały pewne różnice natury artystycznej. Reżyserka opowiedziała też dziennikarzom o tym, jak wielką wagę twórcy przywiązywali do postprodukcji i efektów specjalnych.

Poezja Papuszy nie idzie w parze z szybkim montażem

Mówiąc o współpracy z operatorami reżyserka wspomniała także, iż celowym zabiegiem artystycznym w filmie jest brak zbliżeń, bliskich planów. – To wymagało [od nas] odporności psychicznej. Wielkiej pracy przygotowawczej. Tu są brueglowskie kadry, [wierzyliśmy, że] ta historia Romów wytworzy napięcie kadrowe (…). Poezja Papuszy nie idzie w parze z szybkim montażem, to nie jest ten sposób opowiadania.

Poetka budząca emocje

Pytano także o to, czy Papusza jest szerzej znana w Polsce. – Jest znana, jej życiorys funkcjonował jako swojego rodzaju legenda przeklętej poetki. Podobnie zresztą jak w przypadku Nikifora. Zrobiliśmy research, przeczytaliśmy wszystko o niej, ale na początku nie mogliśmy znaleźć języka dla tej opowieści. Dopiero Jan Kanty Pawluśkiewicz przeniósł poezję Papuszy na wyższy poziom (…). Papusza budzi emocje, są Romowie dumni z niej i ci co spluwają – mówiła Joanna Kos-Krauze. Krytycy podkreślali, że największą wartością filmu jest to, że pokazuje on społeczność romską nie w kontekście społecznego problemu, ale w kontekście kulturowym.

Aktorzy o języku romskim

Padło również pytanie o język romski w filmie. Aktorzy podkreślali trud nauki języka przez klika miesięcy: – Granie w języku romskim nie było łatwe. Nauka trwała rok (…) gdy dostałem pochwałę od prawdziwych Romów to był moment przełomowy – mówił odtwórca męża Papuszy, Zbigniew Waleryś. – Ficowski stworzył pierwszy słownik polsko-romski. Dla Romów był w pewnym stopniu zdrajcą, przybliżając kulturę romską gadziom – dodawał odtwórca roli Ficowskiego, Antoni Pawlicki. Joanna Kos-Krauze: – Musieliśmy zrobić film po romsku, w dialekcie polskiej Romy, trzeba było kwestie językowe na bieżąco konsultować. Ten materiał ma wartość również językoznawczą. Wahaliśmy się czy robić film po romsku, ale z drugiej strony już dosyć jest robienia filmów o getcie po angielsku.

Film dobrze przygotowany

Pytano również o to, co było najtrudniejsze przy produkcji filmu oraz o plan dystrybucyjny „Papuszy”. – Film będzie dystrybuowany w szerokim zakresie. W aspekcie artystycznym Adam Mickiewicz nazwał taki sposób opowiadania historii „malowane dzieje” – mówił producent Lambros Ziotas. – Stosunkowo najtrudniejsze były kwestie logistyczne, organizacja przejazdu taborów, ale udało się dzięki dyscyplinie i dobrej organizacji. Ten film robiło się łatwo, ponieważ był dobrze przygotowany przez autorów – podkreślał. Twórcy podkreślili również zaangażowanie wykazane przez dystrybutora filmu – firmę Next Film.

 

Na pytanie o to, jak Romowie obecnie postrzegają Papuszę Joanna Kos-Krauze odpowiedziała: – Mieliśmy już pokaz dla romskiej publiczności w Polsce. Część z nich jest dumna ze świadectwa Papuszy, część uważa ją za zdrajczynię. Ale mam nadzieje, że udało nam się pokazać [tę społeczność] autentycznie. Romowie to społeczność, która najbardziej ucierpiała podczas II wojny światowej, doświadczyli potem przymusowego osadnictwa, a w ’89 najbardziej ucierpieli na transformacji. Ich kultura jest ich największą wartością, a edukacja przyszłością.

 

– Myślę, że młodzi Romowie dowiedzą się o niej głównie z naszego filmu – dodała odtwórczyni głównej roli Jowita Budnik.

Goście premiery „Papuszy”

Przed wieczorną premierą filmu, w której uczestniczyli również twórcy, odbyła się impreza honorująca obecność 11 polskich filmów i koprodukcji w Karlowych Warach. Wśród gości pojawili się miedzy innymi Katriel Schory, dyrektor Israeli Films, selekcjoner Berlinale Nikołaj Nikitin, który tego samego dnia miał krótką prezentację programu Sofa, współorganizowanego i współfinansowanego przez PISF, Miasto Wrocław oraz Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, którego pierwsza edycja odbędzie się we wrześniu we Wrocławiu, Renate Rose, dyrektor zarządzająca European Film Promotion, Dyrektor Artystyczny MFF w Karlowych Warach Karel Och oraz selekcjonerzy międzynarodowych festiwali m.in. Cannes Semaine de la Critique, Rotterdamu, Goteborga oraz polscy członkowie jury, m.in. szef jury dokumentalnego Krzysztof Gierat oraz Piotr Mularuk, członek jury sekcji East of the West.

 

48. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Karlowych Warach potrwa do 6 lipca.

 

Więcej informacji: www.kviff.com.

 

Maria Łętowska

02.07.2013

Galerie zdjęć