Platynowe Lwy dla Kutza i Hoffmana, młodzi filmowcy w natarciu
Dyrektor PISF Agnieszka Odorowicz, minister kultury Bogdan Zdrojewski. Fot. M.Kułakowski PISF
Tegoroczny festiwal będzie wyjątkowy z wielu powodów. Wśród 24 filmów w Konkursie Głównym jest aż 11 debiutów. Pojawi się nowa nagroda – za charakteryzację. Dwie wielkie postacie kina: Kazimierz Kutz i Jerzy Hoffman zostaną uhonorowane Platynowymi Lwami. I po raz ostatni festiwal odbywa się we wrześniu.
To będzie festiwal młodych filmowców. Wśród 24 filmów w Konkursie Głównym jest aż 11 debiutów! W Konkursie Kina Niezależnego wystartuje 17 z 37 zgłoszonych tytułów, do Konkursu Młodego Kina zakwalifikowało się 30 filmów.
Otwarcie imprezy 14 września 2009 r. uświetni pokaz najnowszego filmu Tomasza Bagińskiego „Kinematograf”, galę zamykającą, która ma być elegancka i dowcipna, wyreżyseruje Krzysztof Materna.
– Mimo kryzysu przez ostatni rok powstało 60 filmów fabularnych, jest co pokazać na festiwalu – cieszył się w czasie środowego spotkania z dziennikarzami minister kultury Bogdan Zdrojewski.
W programie festiwalu znalazło się aż 160 tytułów – będą pokazywane w trzech konkursach oraz w pozakonkursowej Panoramie.
– Zapowiada się bardzo intensywny tydzień z kinem polskim – mówił Mirosław Bork, dyrektor artystyczny festiwalu, który po raz ostatni będzie pełnił tę funkcję.
Nagrody w Konkursie Głównego przyzna jury w składzie: Krzysztof Krauze (przewodniczący), Ewa Braun, Dominika Ostałowska, Anda Rottenberg, Bogdan Dziworski, Zbigniew Hołdys, Andrzej Jakimowski.
W Konkursie Kina Niezależnego i Konkursie Młodego Kina filmy będą oceniać: Janusz Zaorski (przewodniczący), Magdalena Schejbal, Maciej Buchwald, Piotr Marecki, Wojciech Mecwaldowski.
Ważne miejsce w programie festiwalu zajmuje Dzień Izraelski. Zaplanowano projekcje filmów z ostatnich lat, m.in. znakomicie przyjętych przez polską widownię „Meduz” w reż. Edgara Kereta i Shiry Geffen, „Przyjeżdża orkiestra” (reż. Eran Kolirin) oraz nagrodzonej w Wenecji „Twierdzy Beaufort” (reż. Joseph Cedar). Odbędzie się też konferencja „Izrael-Polska, czy jeszcze raz zdobędziemy Hollywood?” z udziałem filmowców z obu krajów.
W tym roku festiwalowi towarzyszą liczne wystawy m.in. „Roman Polański. Aktor. Reżyser”, pokazy filmów dokumentalnych w ramach cyklu Dokument w Gdyni, najlepszych krótkometrażówek z festiwalu Short Waves, projekcje klasyki kina z okazji pięćdziesięciolecia istnienia kin studyjnych w Polsce.
Wydarzeniem specjalnym będzie pokaz kinowy zrekonstruowanej cyfrowo w ramach projektu KinoRP „Austerii” Jerzego Kawalerowicza.
Festiwal ma szczególny charakter, bo odbywa się w czasie obchodów 100-lecia polskiego kina. Z tej okazji w Gdyni będzie prezentowana wystawa „100 lat polskiego filmu. 1908-2008″ przygotowana przez PISF wraz z Muzeum Kinematografii w Łodzi i Filmotekę Narodową.
Dyr. Odorowicz zapowiedziała, że od przyszłego roku festiwal będzie się odbywał nie jesienią, ale w ostatnim tygodniu maja. Decyzja ta zapadła po konsultacji z filmowcami. – Chcemy dać reżyserom więcej czasu na przygotowanie filmów, aby mogli w pełni wykorzystać lato na produkcję. Chcemy też uniknąć sytuacji, w której firmy współpracujące przy powstawaniu filmów windują ceny za swoje usługi z powodu dużej liczby produkcji w tym samym czasie – tłumaczyła Odorowicz.
Jej zdaniem dzięki zmianie terminu festiwalu jego laureaci będą mogli zaprezentować swoje filmy już jesienią tego samego roku. Dotychczas zwycięskie filmy wchodziły na ekrany dopiero na początku nowego roku.