"Pokot" - światowa premiera filmu w Berlinie

12 lutego podczas 67. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie odbyła się światowa premiera filmu „Pokot” Agnieszki Holland. Współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej obraz jest prezentowany w Konkursie Głównym Berlinale.

Przed uroczystą premierą filmu z dziennikarzami spotkali się twórcy: reżyserka i współautorka scenariusza Agnieszka Holland, pisarka i współscenarzystka Olga Tokarczuk, producent Krzysztof Zanussi, aktorki Agnieszka Mandat i Patricia Volny oraz aktorzy Wiktor Zborowski, Borys Szyc, Jakub Gierszał i Miroslav Krobot. Konferencję poprowadził Nikolaj Nikitin, selekcjoner Berlinale.

Film – wyzwanie

Konferencja prasowa z twórcami filmu „Pokot”. Fot. Marcin Oliva Soto

„Olga Tokarczuk jest wspaniałą pisarką, jedną z moich ulubionych. Zawsze uważałam jej książki za bardzo inspirujące dla kina, ponieważ są mądre, bardzo oddziałujące na zmysły. Jednak jej długie powieści nie miały struktury, która umożliwiałaby łatwe przeniesienie ich na ekran. Jednak kiedy przeczytałam »Prowadź swój pług przez kości umarłych« zainteresowało mnie wymieszanie w niej kilku gatunków oraz główna bohaterka, także temat i przekaz tej powieści. Ponieważ miała ona w sobie elementy thrillera pomyślałam, że z tego mógłby powstać film” – powiedziała na konferencji Agnieszka Holland, opowiadając jak przebiegał proces adaptacji powieści Olgi Tokarczuk. „Ten film był dla mnie wyzwaniem stylistyczno – rzemieślniczym. Tutaj od początku strasznie trudno było zdefiniować, czy film jest dramatem psychologicznym, czarną komedią, thrillerem czy bajką. Te wszystkie gatunki się mieszają. To stanowiło dla mnie wyzwanie (…). Myślałam o stworzeniu filmu, który wymyka się schematom gatunkowym, który ma bardzo wyrazistą bohaterkę” – mówiła.

„Zadaniem sztuki jest poszerzanie granic, zadawanie pytań i prowokowanie (…). Dla mnie region Kotliny Kłodzkiej, w której realizowaliśmy zdjęcia jest metaforą Europy, a zwierzęta to ci, którym odebrano głos, słabsi w imieniu których w tym filmie mówimy (…). Jesteśmy ewidentnie w kryzysie intelektualnym (…). Nie możemy mówić o demokracji, jeśli nie myślimy o tych najsłabszych” – podkreślała Olga Tokarczuk.

Wrażliwość otwierania się na prawa najsłabszych

Twórcy filmu „Pokot” przed światową premierą na Berlinale. Fot. Marcin Oliva Soto 

„Ta wrażliwość która się otwiera na prawa najsłabszych, na naszych »braci mniejszych« staje w poważnym konflikcie, który stał się politycznym konfliktem, z inną zupełnie mentalnością tych, którzy chcą podporządkować sobie to co od nich słabsze – przyrodę, zwierzęta, kobiety (…). Pracowaliśmy nad tym filmem 4 lata i w tym czasie rzeczywistość niekoniecznie zmieniła się na lepsze. Nam chodziło niekoniecznie o kontekst polityczny, ale przede wszystkim o otwieranie wyobraźni i wrażliwości. Myślistwo jest pewną metaforą” – podkreślała Agnieszka Holland.

Agnieszka Holland. fot. Marcin Oliva Soto

„Wybrałam polowania jako temat powieści, gdyż wydało mi się to spektakularne. Natomiast jestem głęboko przekonana, że mogłam w tej książce zająć się np. przemysłową hodowlą mięsa czy wszystkimi sprawami, które toczą się gdzieś za zamkniętymi drzwiami, które są poza reflektorami (…). Ta książka powstała 8-9 lat temu i w czasie realizacji filmu mieliśmy wszyscy wrażenie, że rzeczywistość dopisuje nam do niej swego rodzaju komentarze. Temat myślistwa wszedł do polskich mediów. Byłyśmy zdziwione, jak rzeczywistość komentuje powstawanie tego filmu i dodaje do niego dodatkowe możliwości interpretacji” – mówiła Olga Tokarczuk.

Aktorzy o filmie

„Dla mnie było ważne to, że moja bohaterka była wierna swoim przekonaniom, bez względu na okoliczności. Nic jej nie było w stanie zatrzymać, jeśli była pewna, że po tej stronie jest racja i to mnie w niej uwiodło” – podkreślała grająca główną rolę Agnieszka Mandat.

„Agnieszka Holland bardzo dbała o to, abyśmy byli bardzo prawdziwi w ramach odgrywanych przez nas postaci i reprezentowali własną niszę” – dodawał Jakub Gierszał. „To jest opowieść głównie o emocjach. Zwierzęta w tym filmie odczuwają strach, ale strach odczuwa też moja postać i z niego rodzi się agresja i złość, którą w sobie nosi. Mój bohater czuje się silny tylko będąc w grupie, podobnie czują też zwierzęta. Musimy myśleć o tym, aby nie żyć strachem, który stał się walutą również w polityce” – mówił Borys Szyc.

„Pokot”

Główną bohaterką nowego filmu w reżyserii Agnieszki Holland jest mieszkająca w Sudetach, emerytowana inżynierka Janina Duszejko. Astrolożka z zamiłowania i wegetarianka. Pewnej śnieżnej, zimowej nocy odnajduje ciało swojego sąsiada kłusownika. Okoliczności śmierci mężczyzny są niezwykle tajemnicze. Jedyne ślady, które znajdowały się wokół jego domu, to ślady saren. Duszejko, widząc niemoc policji, rozpoczyna własne, niekonwencjonalne śledztwo.

Zagraniczne recenzje „Pokotu”

Deborah Young z „The Hollywood Reporter” przyrównuje postać Janiny Duszejko do stworzonej przez Agatę Christie postaci panny Marple, detektyw – amator, która w „Pokocie” jest „wegetarianką i hipiską, która zamieszkała w Fargo”. W swoim tekście autorka pisze m.in. o „narastającym w miarę kolejnych morderstw napięciu, jakie tworzy antagonizm między kierującą się namiętnościami porywczą Duszejko a otaczającymi ją tępymi potworami”. Recenzentka wierzy, że film Agnieszki Holland „pełen spektakularnych zdjęć przyrody” znajdzie odbiorców zarówno wśród miłośników kina arthousowego jak i np. obrońców praw zwierząt.

„»Pokot« to prawdopodobnie najpiękniejszy film w tegorocznym Konkursie Głównym. Nareszcie mamy film o ciekawej narracji, w którym ważne jest nie tylko strzelanie, ale też np. trzymająca w napięciu ścieżka dźwiękowa” – pisze Bianca Friedman z włoskiego portalu Intrattenimento, podkreślając, że „tylko wprawna ręka znanej reżyserki może tak dobrze poradzić sobie z zawiłościami opowiadanej historii, oddając sprawiedliwość niewinnym stworzeniom”.

„»Pokot« to dzieło eklektyczne, ale satysfakcjonujące” – pisze w swojej recenzji Sarah Ward z magazynu Screen. „Narracja filmu wymyka się łatwej kategoryzacji, ale zachęca do skupienia i kontemplacji”. Autorka recenzji pisze też o bardzo dobrym przyjęciu roli Agnieszki Mandat w Berlinie, co jej zdaniem może przynieść filmowi szeroką światową dystrybucję.

Alex Billington z portalu Firstshowing zachwycony jest m.in. zdjęciami autorstwa Jolanty Dylewskiej. Pisze, że „dzięki zdjęciom, muzyce Antoniego Łazarkiewicza-Komasy oraz odtwórczyni głównej roli widz długo będzie o filmie pamiętał” i że „udzieli mu się mój entuzjazm i miłość do tego tytułu”.  „Ten seans przynosi katharsis, ale nie jest to przytłaczające uczucie – twórcy raczej zachęcają do tego, by instynktownie sprzyjać przesłaniu filmu (…). To ekscytujący film, który docenią od razu wszyscy miłośnicy zwierząt” – zauważa krytyk.

„Jestem zakochany w nowym filmie Agnieszki Holland” – wyznaje na swoim Twitterze John Oursler z Film Society of Lincoln Center nazywając „Pokot” „rewelacyjnym ekologicznym thrillerem”. „Najlepszą częścią »Pokotu« jest kreacja Agnieszki Mandat. To ona sprawia, że Duszejko jest żywą postacią, składającą się tak z miłości jak i z nienawiści” – pisze w swojej recenzji krytyk „Variety” Owen Gleiberman.  

Kierujący festiwalem New York Indian Film Festival niezależny krytyk Aseem Chhabra, chwaląc film pisze natomiast, iż jego zdaniem Agnieszka Mandat jako „zadziorna Duszejko” jest poważną kandydatką do statuetki Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszą rolę kobiecą na tegorocznym Berlinale.

Film niejednoznaczny i ekscytujący

„»Pokot« Agnieszki Holland to film niejednoznaczny i ekscytujący” – pisze w swojej recenzji Barbara Hollender na łamach Rzeczpospolitej. „Ten film nie poddaje się łatwym ocenom i szablonowym formułkom. Pod względem stylistycznym to kino dla Agnieszki Holland nietypowe. Reżyserka, która zazwyczaj opowiada klarownie i czysto, tym razem pozwoliła sobie na zrobienie gatunkowej hybrydy filmowej (…). Agnieszka Holland i Olga Tokarczuk prowokują, wybijają widza z poczucia bezpieczeństwa. Z berlińskiego pokazu dziennikarze wychodzili bez gotowych etykiet (…). Może to znamię czasu. Najważniejsze stają się nie gotowe odpowiedzi, lecz pytania”.

„Ta inteligentna zabawa kinem to nowy rys twórczości Agnieszki Holland. Przenosząc na ekran prozę Olgi Tokarczuk, reżyserka zrobiła film przewrotny, w którym rzeczywistość ujęta jest w nawias. Opowieść zawieszoną między okrutną baśnią, ponurą analizą post transformacyjnej rzeczywistości, złośliwą satyrą i wiwisekcją mitu polskiej prowincji. A wszystkie te pozornie nieprzystające do siebie wymiary łączy diagnoza: źle się dzieje na świecie” – pisze w swojej recenzji Krzysztof Kwiatkowski na łamach „Wprost”.

 „W pewnym sensie o tym jest nowy film Holland – o różnych punktach widzenia. To brutalna bajka o świecie, którego największą wartością jest różnorodność” – zauważa w swojej recenzji Paweł T. Felis z Gazety Wyborczej.

 „»Pokot« jest zanurzoną w literackiej wyobraźni Olgi Tokarczuk kryminalną utopią, która stawia trudne pytanie o kształt naszej wspólnoty. Dla głównej bohaterki, żyjącej na odludziu emerytowanej pani inżynier, myślistwo to działalność zbrodnicza porównywalna z Holocaustem. W »Pokocie« jest thriller, zagadka, humor, romans, świetna muzyka i aktorzy” – pisze Łukasz Knap na stronach Wirtualnej Polski. „Trzeba powiedzieć jasno, że każdy myślący widz – bez względu na poglądy – znajdzie w prowokującym filmie Holland pytania, które nikt wcześniej w polskim kinie nie zadawał” – podkreśla recenzent.

„Świetnie wypada osadzona w zimowej scenerii ekspozycja, wpisująca »Pokot« w formułę klasycznego thrillera. Wiejący głucho wiatr i chrupiący pod butami śnieg potęgują atmosferę grozy, a prywatne śledztwo Duszejko, choć nieco absurdalne, pasuje do dziwnej, niemal baśniowej struktury filmu. Klimat niepokoju podkreślają surowa muzyka Antoniego Komasy-Łazarkiewicza i piękne zdjęcia Jolanty Dylewskiej” – pisze w swojej relacji z  Berlinale Małgorzata Steciak dla Onetu.

Polski film w Konkursie Głównym

Polski film na Berlinale ocenia międzynarodowe jury w składzie: reżyser Paul Verhoeven (przewodniczący), producentka filmowa Dora Bouchoucha Fourati, artysta rzeźbiarz znany m.in. z instalacji przestrzennych Olafur Eliasson, aktorki Maggie Gyllenhaal i Julia Jentsch, aktor Diego Luna oraz scenarzysta Wang Quan’an. „Pokot” może ubiegać się o następujące nagrody: Złotego Niedźwiedzia za najlepszy film, Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszą reżyserię, dla najlepszego aktora lub aktorki, za najlepszy scenariusz, nagrodę im. Alfreda Bauera za wyznaczanie nowych perspektyw w sztuce filmowej oraz nagrody za najlepsze zdjęcia, muzykę, montaż czy kostiumy.

Więcej informacji: www.berlinale.de.

Współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej film Agnieszki Holland trafi do polskich kin już 24 lutego. Dystrybutorem filmu jest firma Next Film.

Marta Sikorska

13.02.2017