Polskie krótkie metraże nagrodzone w Gruzji i Słowacji

Współfinansowane przez PISF filmy „Samogłów” Jakuba Prysaka oraz „Zniknięcie Janusza Klarnera” Franciszka Berbeki otrzymały nagrody na Tbilisi International Student Film Festival. Pierwszy zdobył Grand Prix, a drugi został doceniony za reżyserię. Z kolei na festiwalu Fest Anča na Słowacji specjalne wyróżnienie przyznano animacji „Okruszki życia” Katarzyny Miechowicz.

Obraz Jakuba Prysaka „Samogłów” rozgrywa się w ponurej dojarni wypełnionej dźwiękami koncertów Bacha wydobywającymi się z charczących głośników. To codzienność młodego chłopaka o imieniu Eryk, dojarza krów w spółdzielni Mleczny Raj, który porzucił karierę fotografa i zamieszkał w przemysłowym miasteczku, z dala od rodziny i przyjaciół. Na miejscu poznał Marissę, prostytutkę w podrzędnym klubie nocnym. Zaprzyjaźnili się i oboje pragną odnaleźć swoje miejsce w świecie.

Z kolei krótki dokument fabularyzowany „Zniknięcie Janusza Klarnera” Franciszka Berbeki to film found footage oparty na archiwaliach opowiadający niezwykłą podróż Polaków w Himalaje z perspektywy jednego człowieka. W 1939 roku Janusz Klarner zdobywa szczyt Nanda Devi w Himalajach. Wszystko, co wydarzyło się później, wydaje się konsekwencją tego czynu. Złamanie tabu nie może zostać zapomniane w kraju, który odradza się w nowym komunistycznym porządku.

„Okruszki życia” 

Surrealistyczny film Katarzyna Miechowicz „Okruszki życia” to animacja, która przedstawia przeplatające się ze sobą, niekiedy absurdalne, perypetie trójki bohaterów. Una wiedzie spokojne życie u boku włochatego partnera. Sielanka zostaje zachwiana, gdy z bliżej nieokreślonych przyczyn zaczyna odczuwać osobliwy niepokój związany z własną stopą. Z kolei pracujący w telewizji G., podczas przeprowadzania wywiadu ze stadkiem pulchnych kucyków, zostaje obłożony klątwą poprzez oplucie. We wszystkim zdaje się maczać palce podejrzany Człowiek Bez Twarzy, na domiar złego prawdopodobnie utrzymujący nieczyste konszachty z kucykami.