Polskie projekty na Sofia Meetings
„Portret Fortuny” Tomasza Jurkiewicza oraz „Cud numer trzy” Grzegorza Jaroszuka dostały się na forum pitchingowe Sofia Meetings, które odbędzie się w terminie 20-24 marca 2024. Każdy z projektów został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Sofia Meetings są integralną częścią Międzynarodowych Targów Koprodukcji, odbywających się corocznie w Bułgarii, podczas Festiwalu Filmowego w Sofii.
Jako jedne z najważniejszych wydarzeń koprodukcyjnych w regionie, Sofia Meetings umożliwiają twórcom poszukiwanie koproducentów, agentów sprzedaży, dystrybutorów, jak również spotkania z programerami najważniejszych światowych festiwali.
O projektach
„Portret Fortuny” Tomasza Jurkiewicza („Każdy ma swoje lato”) to czarna komedia, w której młody Robek rzuca pracę za granicą i wraca do rodzinnej wsi, kiedy dowiaduje się, że jego dziewczyna, zmęczona związkiem na odległość, zaczyna się na nim mścić. Robek szybko wyrównuje rachunki.
Producentką filmu jest Magdalena Sztorc.
Rozwój projektu „Portret Fortuny” uzyskał wsparcie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
„Cud numer trzy” to trzeci film fabularny Grzegorza Jaroszuka.
Głównymi bohaterami jest młode małżeństwo, Małgorzata i Krzysztof, którzy wprowadzają się do nowiutkiego apartamentowca. Mają jasny cel na życie: zarobić dużo pieniędzy i to jak najszybciej. Marzą o dziecku, większym domu i własnej firmie marketingowej, a to, jak wiemy, wymaga sporych inwestycji. Plan ten wspiera teściowa, Ewa, której nowy życiowy partner, Zbigniew, to bogaty warszawski deweloper, marzący o zrobieniu ze stolicy przynajmniej Nowego Jorku. Zbigniew zleca Małgorzacie i Krzysztofowi kampanię marketingową, której celem jest wypromowanie jego osoby. Nie do końca wie, o co mu chodzi, więc i młoda para gubi się w projekcie. W pracy nie pomaga im też towarzystwo, jakie poznali zaraz pierwszej nocy po przeprowadzce. To działkowicze z pobliskich ogródków rodzinnych, których początkowo Małgorzata bierze za krzyczących i upitych bezdomnych. Kiedy próbuje się ich pozbyć, okazują się być wesołą, wciąż przekomarzającą się bandą grzybiarzy i hodowców gołębi, którzy tak łatwo nie dadzą się usunąć z działek. Co więcej, młode małżeństwo od razu przypada im do gustu i mimo ich oporu, działkowicze próbują na drodze podstępu przekonać Małgorzatę i Krzysztofa do ich stylu życia, czyli zwrócić uwagę na rzeczy naprawdę ważne w życiu – rodzinę, wspólne spędzanie czasu, cieszenie się życiem… przy orzechówce i pysznych grzybach.
Producentkami filmu są Alicja Gancarz oraz Magdalena Zimecka ze Studia Produkcyjnego ORKA.
Dewelopment scenariusza pt. „Cud numer trzy” został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
