Premiera filmu "Aleksander"

11 maja 2013 w ramach 10. edycji festiwalu Planete+ Doc odbyła się premiera filmu „Aleksander” w reżyserii Anki i Wilhelma Sasnal. Film bierze udział w konkursach o Nagrodę Magicznej Godziny oraz Canon Cinematography Award. Festiwal jest współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Aleksander

Film pokazuje życie rolnika Aleksandra Piotrowskiego i jego rodziny w miejscowości Zielona, oddalonej 40 kilometrów od Krakowa. Został zrealizowany przez Ankę i Wilhelma Sasnal – twórców fabuły „Z daleka widok jest piękny”. Współproducentem filmu jest Anton Kern Gallery w Nowym Jorku. Autorem zdjęć jest Wilhelm Sasnal.

Zapis dwuletniej podróży

– Ten film jest zapisem naszej podróży do miejscowości Zielona, która jest oddalona od Krakowa tylko 40 kilometrów. Wszystko, co tam się działo, zderzenie z rzeczywistością, okazało się dla nas dosyć ciężkie. To były prawie dwa lata – mówiła Anka Sanal.

 

– Przygotowując się do obrazu „Z daleka widok jest piękny”, zaczęliśmy wyjeżdżać na wieś, gdzie powstał film. Okazało się, że materiały, które zebraliśmy, ta dokumentacja jest na tyle ciekawa, że warto wrócić ponownie. Na początku mieliśmy rzeczywiście taki pomysł, żeby to był dokument fabularyzowany, żeby to był nawet film fabularny. Okazało się, że ta rzeczywistość (…) jest na tyle ciekawa, że poddaliśmy się jej. Scenariusz nie był potrzebny. Reżyserowanie stanowiło jakąś przeszkodę – opowiadał Wilhelm Sasnal.

Szczęśliwy człowiek

– Pan Olek jest jednym z najszczęśliwszych ludzi, jakich spotkaliśmy w życiu. To było dla nas interesujące i też w pewnym sensie było to powodem porażki, jaką tam przeżyliśmy. Rzeczywistość okazała się o wiele lepsza niż scenariusz. W pewnym momencie postanowiliśmy się skupić tylko na tej rzeczywistości, porzucając wszystkie nasze pomysły. Zrezygnowaliśmy z dodawania do niej czegokolwiek. Skupiliśmy się na tym, żeby żyć życiem Pana Olka. Skoncentrowaliśmy się na tym, co on robi. Film na tym naprawdę zyskał. Myślę, że my również – opowiadała w czasie spotkania z widzami Anka Sasnal.

Przyjacielskie relacje

– Po obejrzeniu całości materiału miałam bardzo dużo obiekcji, czy robić film, czy nie. Okazało się, że jest dużo rzeczy, które są zbyt intymne. Dotykanie tego byłoby chyba już przekroczeniem. Znamy ich już bardzo długo. Czasami podczas naszych pobytów role się odwracają. Dla nich nasze życie jest kompletnie dziwaczne. Podchodzą do tego z dużym humorem, czasem ze złośliwością. Nie rozumieją naszego trybu życia. Nie ma w nich jakiejś chęci zrozumienia tego. Mają do tego bardzo duży dystans. (…) Ostatnio jeździmy już tam prywatnie i to są spotkania przyjacielskie – mówiła Anka Sasnal.

Poszukiwanie języka filmowego

Podczas spotkania po seansie Wilhelm Sasnal odpowiedział na pytania widzów związane z formą filmu „Aleksander”: – Nie interesuje nas kino gatunkowe. Nie interesuje nas film dokumentalny sam w sobie. Najbardziej ciekawe jest dla nas pewne przenikanie się z bardzo określonych form, języków filmowych. To pewien obszar, który nie jest do końca zdefiniowany. Wydaje mi się, że to jest coś, co mnie interesuje w malarstwie i co interesuje Ankę – odkrywanie rzeczy, które nie są jeszcze do końca zdefiniowane.

 

– Teraz pracujemy nad trzecim filmem. To jest trochę praca po omacku. Nie jest to prowadzenie projektu od początku to końca, tylko raczej poszukiwanie języka, wykonywanie pewnego wyboru i to, na czym nam bardzo zależy – zostawienie sobie furtki, żeby można jeszcze coś dodać, na samym końcu dokonać takiego zwrotu w montażu filmu, w wyborze materiału, żeby ten film nabrał zupełnie innego charakteru – mówił Wilhelm Sasnal.

Opinie bohaterów

Widzowie byli ciekawi, jak główni bohaterowie zareagowali na film o nich samych. – Bohaterowie widzieli film i bardzo im się podobał. Nawet chcieli, żebyśmy wrócili z kamerą i przyjrzeli się następnym pokoleniom – mówił Wilhelm Sasnal. – Pani Stefa powiedziała nam, że najbardziej podoba się jej to, że widzowie będą mieli okazję zobaczyć, jak oni pracują, na czym polega ich życie i że to jest dla nich ważne – podkreślała Anka Sasnal.

Projekcje we Wrocławiu

Film „Aleksander” bierze udział w konkursach o Nagrodę Magicznej Godziny oraz Canon Cinematography Award. Można go zobaczyć 18 i 19 maja 2013 w Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu.

 

10. Planete+ Doc Film Festiwal potrwa do 19 maja 2013. Projekcje odbywają się w Warszawie i Wrocławiu. Wydarzenie jest współfinansowane przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej.

 

Więcej informacji o festiwalu na stronie: planetedocff.pl.

 

Paulina Bez

14.05.2013