Premiera projektu „Legendy polskie”

30 listopada odbędzie się premiera projektu „Legendy polskie” – wspólnego przedsięwzięcia Allegro, Platige Image oraz Fish Ladder. Projekt odświeża polskie baśnie zarówno literacko, jak i filmowo przedstawiając je w sposób atrakcyjny i zrozumiały dla odbiorców operujących współczesnymi kodami kulturowymi.

Podwójna premiera

30 listopada odbędzie się premiera filmu „Smok” w reżyserii Tomasza Bagińskiego oraz ebooka składającego się z sześciu opowiadań napisanych przez współczesnych polskich autorów.   Zaczęliśmy w Allegro drążyć temat tego, o czym dzisiaj należałoby mówić, zwłaszcza do młodych ludzi, żeby stworzyć jakiś rodzaj ekscytacji. Wspólnie z Platige Image i Fish Ladder trafiliśmy na tę półkę polskich baśni i legend. Na pierwszy rzut oka to zapomniane i zakurzone miejsce, do którego nikt nie zagląda. My jednak postanowiliśmy tam pogrzebać i sprawdzić, czy przypadkiem nie ma tam jakiegoś życia czy prądu elektrycznego. Wydaje nam się, że jest – mówił na konferencji prasowej projektu Marcin Dyczak, dyrektor marketingu Allegro.

Projekt „Legendy polskie” przedstawia na nowo znane historie w sposób atrakcyjny i zrozumiały dla odbiorcy żyjącego w świecie Internetu i mediów społecznościowych. Dwa powstałe filmy – „Smok” (premiera 30 listopada) i „Twardowsky” (premiera 15 grudnia) będzie można obejrzeć tylko w Internecie na www.legendy.allegro.pl i kanale Allegro w serwisie YouTube.

Polskie baśnie opowiedziane nowoczesnym językiem

– Pomysł legend zrodził się z potrzeby sprawdzenia, czy w polskim kinie jest w ogóle możliwa masowa rozrywka spod znaku science fiction. Gatunek ten  jest w tej chwili głównym filarem rozrywkowego kina światowego, a w polskim kinie praktycznie nie istnieje – mówi o projekcie Tomasz Bagiński, który zwrócił uwagę  na to, że w rodzimym kinie nikt naszych baśni, legend, mitów nie odświeżył. – Nikt nie opowiedział nowym językiem historii, które bardzo dobrze znamy. A to jest kapitalny materiał, właściwie taki wielki zbiór archetypów.

„Smok” i „Twardowsky”

Gród Kraka i jego mieszkańcy są w niebezpieczeństwie. Miastu zagraża Smok, który jednak nie przypomina wcale legendarnego potwora. To wytatuowany i mocno umięśniony Adolf Kamczatkov oraz jego ogromna latająca maszyna. Wielki amator pięknych Polek, które porywa i przetrzymuje w swojej kryjówce. Jedną z porwanych dziewczyn jest Ola, w której podkochuje się młody geniusz i konstruktor robotów, Janek. Władze miasta są bezradne.

– W „Smoku” widzimy bliżej nieokreśloną, ale bliską przyszłość. Ten film został zaprojektowany pod Internet i wielokrotne oglądanie. Roi się w nim od drobiazgów, jest w nim masa tzw. easteregów, czyli takich rzeczy, które nie tylko dla fanów fantastyki, ale popkultury ogólnie, będą ciekawe – mówi reżyser, Tomasz Bagiński.

Pan Twardowsky siedzi sam jak palec w stacji kosmicznej na księżycu. Takie są konsekwencje jego paktu z diabłem. Nudzi się potwornie, niepogodzony ze swym losem. Gdy zjawia się diabeł w postaci pięknej kobiety, Twardowsky prosi o trochę czasu, aby móc wrócić jeszcze na ziemię.

W roli Twardowskyego zobaczymy Roberta Więckiewicza. Zdjęcia do obu filmów realizował Łukasz Żal.

– Ja się wychowałem na innym kinie. Europejskim. Dlatego to spotkanie z Tomkiem było niezwykłe. Zaciekawił mnie fantastyką, dał mi do odrobienia całą listę filmów. Naszą największą inspiracją było właśnie kino amerykańskie, rozrywkowe – gdzie jest kolor, kontrast, dynamika, są efekty specjalne. Praca nad tym projektem była wielką zabawą. Ciekawe było robienie obrazów, które zaczną działać dopiero, kiedy pojawią się w nich efekty. Ja musiałem to sobie wyobrazić – podsumował operator.

Ebooki – drugi filar projektu

Wśród sześciu opowiadań napisanych przez współczesnych polskich pisarzy znajdą się zarówno historie alternatywne, przewrotne sci-fi, jak i humoreska o zabarwieniu patriotycznym. Ebook będzie można bezpłatnie pobrać ze strony www.legendy.allegro.pl od 30 listopada.

Autorzy to: Elżbieta Cherezińska („Spójrz mi w oczy” na podstawie legendy „Bazyliszek”), Robert E. Wegner („Milczenie owcy” na podstawie legendy „Smok Wawelski”), Łukasz Orbitowski („Niewidzialne” na podstawie legendy „Żywa woda”), Rafał Kosik („Śnięci rycerze” na podstawie legendy „O śpiących rycerzach”), Jakub Małecki („Zwyczajny Gigant” na podstawie legendy „Pan Twardowski”) oraz Radek Rak („Kwiat Paproci”).

Mam nadzieję, że projekt będzie trwał dalej, bo jest jeszcze sporo zapomnianych legend. Zapomnianych też dlatego, że jesteśmy kolonizowani przez kulturę globalną, głównie anglosaską. Kody kulturowe, którymi posługują się dzisiejsi nastolatkowie, czyli przyszli dorośli, to nie są kody polskie, tylko uniwersalne, światowe, więc warto byłoby to trochę zmienić – mówił Rafał Kosik.

Cechy typowo polskie

Nasze legendy i baśnie, jak się już w nich pogrzebie, mają potężny ładunek pozytywnej energii. Gdy postara się je opowiedzieć na nowo, opakować w trochę inną formę, to nareszcie udaje się odchodzić od martyrologiczno-dramatycznego kierunku. Kreujemy sobie własnych superbohaterów – mówił Marcin Dyczak.

– We wszystkich tych baśniach występuje podobny rodzaj bohatera. Myśmy go nazwali Polakiem Cwaniakiem, czyli taką postacią, która kojarzy się pejoratywnie. A my sobie pomyśleliśmy, że to jest tylko kwestia nazewnictwa, bo to niekoniecznie jest cwaniactwo – to jest spryt, jakaś odwaga, kreatywność w rozwiązywaniu problemów. I w filmach i w historyjkach szukaliśmy takich postaci, które rozwiązują problemy w niebanalny sposób. Polacy są odbierani na świecie jako kreatywni ludzie. Kreatywność jest naszą cechą narodową. Czas zacząć się tym chwalić – podsumował Tomasz Bagiński.

26.11.2015