Na planie "Bitwy warszawskiej 1920"

Trwają zdjęcia do najnowszego filmu Jerzego Hoffmana, zatytułowanego „Bitwa warszawska 1920″. Będzie to epicka opowieść, zrealizowana w technologii 3D, rozgrywająca się w drugim roku po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, a jednocześnie trzecim wojny domowej w Rosji. W rozpędzonym pociągu pancernym Trocki dyktuje telegrafiście depeszę do władz na Kremlu: „Po rozgromieniu głównych sił białych można już rozpocząć permanentną rewolucję. Armia Czerwona winna dopomóc proletariatowi Polski obalić rządy burżuazji i utworzyć Polską Republikę Rad…” – czytamy w zapowiedzi filmu.

 

Bitwa Warszawska 1920 roku jest jedyną od XVII wieku, zwycięską bitwą, stoczoną samodzielnie przez Polaków, która zadecydowała o wygranej wojnie – mówił podczas konferencji prasowej inaugurującej rozpoczęcie zdjęć do filmu Jerzy Hoffman. – Bitwa ta na 19 lat zachowała świeżo odzyskaną niepodległość Polski i zahamowała pochód Armii Czerwonej na Europę, zmuszając Lenina i Trockiego do rezygnacji z rozpalenia „płomienia światowej rewolucji”. Ponieważ pokolenie, które było uczestnikiem lub świadkiem wydarzeń już odeszło, a historiografia czasów PRL starała się wojnę 1920 przemilczeć lub ukazać jako efekt imperialistycznej wyprawy na Polaków na Kijów uznałem, że trzeba zrobić ten film choćby ze względu na młode pokolenie.

 

Dwukrotnie odwiedziliśmy plan zdjęciowy, by przyjrzeć się pracy twórców filmu. W Modlinie rozmawialiśmy z Danielem Olbrychskim, kreującym postać Marszałka Józefa Piłsudskiego, Bogusławem Lindą, który wcielił się w postać Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego oraz scenografem, Andrzejem Halińskim. Podczas kręcenia zdjęć w warszawskim kościele pw. św. Anny rozmawialiśmy z reżyserem Jerzym Hoffmanem oraz operatorem Sławomirem Idziakiem, a także z debiutującą w pełnometrażowym filmie fabularnym Nataszą Urbańską, grającą główną rolę kobiecą.

 

##VIDEO:52##

 

Film został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Premiera planowana jest na wrzesień 2011 roku.

 

14.08.2010