Rozmowa z dyrektorem festiwalu Pięć Smaków Jakubem Królikowskim

Z dyrektorem Festiwalu Filmowego Pięć Smaków Jakubem Królikowskim rozmawiamy o idei powstania festiwalu, programie jego 8. edycji i kinie gatunkowym. Festiwal otrzymał nominację do Nagrody PISF w kategorii Międzynarodowe wydarzenie filmowe za rok 2013.

 

Jak powstał festiwal Pięć Smaków?


Wszystko zaczęło się od naszego społecznego zainteresowania mniejszością wietnamską. Razem z fundacją Arteria zrobiliśmy kilka projektów poświęconych integracji, aktywizacji i współpracy tej społeczności z Polakami. Pierwsza edycja festiwalu była naturalną kontynuacją tamtych działań. Z początku festiwal nazywał się Przegląd Filmów Wietnamskich – Kino w pięciu smakach. Entuzjastyczne przyjęcie projektu skłoniło nas do dalszej pracy.

 

Jaki cel przyświeca festiwalowi Pięć Smaków?


Nasz festiwal jest imprezą niszową. Nie zabiegamy o to, żeby mieć bardzo dużą widownię i świetne wyniki finansowe. Jesteśmy festiwalem z misją. Naszym celem nadrzędnym jest wymiar społeczny tzn. po pierwsze chcemy inspirować polską publiczność kulturą Azji i tworzyć pewien rodzaj przeciwwagi dla fali z Zachodu. Po drugie, chcemy aktywizować społeczność azjatycką mieszkającą w Warszawie poprzez zachęcanie jej do oglądania filmów wspólnie z Polakami. Pokazujemy, że można czerpać garściami ze wschodniej kultury i sztuki. Festiwalem chcemy uzupełnić ofertę różnych wydarzeń kulturalnych poświęconych Azji i innym kulturom świata, które mają miejsce w Polsce. Część z nich pokazuje bardzo powierzchowny wizerunek danej kultury. Nas interesuje sztuka ambitna, współczesna. Chcemy dotrzeć do widza myślącego. Taki widz będzie mógł się później dzielić z innymi pasją, którą próbujemy zaszczepić w uczestnikach festiwalu.

 

Jakie propozycje filmowe znajdują się corocznie w programie festiwalu?


Zwracamy uwagę na to, by program festiwalu był szeroki i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W programie jest miejsce na ambitne kino, radykalne i trudne w odbiorze, ale jest też miejsce na kino bardziej przystępne, gatunkowe. Festiwal Pięciu Smaków przyciąga osoby, które szukają intensywnych przeżyć w kinie, jak również widzów, którzy potrzebują czegoś lżejszego i bardziej rozrywkowego. Zaznaczmy jednak, że kino gatunkowe, które pokazujemy na festiwalu, nie jest głupim kinem, które można oglądać jednocześnie prasując. Jako Polacy często nie jesteśmy przygotowani do odbioru kina gatunkowego, ponieważ sami go nie realizujemy. Dlatego wiele osób kojarzy kino gatunkowe z filmami klasy B z lat 80-tych czy 90-tych z Hongkongu. Naszymi filmami wychodzimy naprzeciw fanom kina gatunkowego, które jest praktycznie niewidoczne we współczesnej polskiej kinematografii.

 

Jakich propozycji możemy spodziewać się w programie 8. edycji festiwalu Pięć Smaków?


Zarys programu 8. edycji festiwalu jest już znany. W tym roku sekcję narodową „Focus” zastąpi sekcja „Queer Asia” prezentująca kino LGBT z Azji Wschodniej i Południowo-wschodniej. W tym miejscu chcemy pokazać jak ta część świata radzi sobie z gorącym ostatnio w Polsce tematem gender i tolerancji wobec mniejszości seksualnych. Drugim ważnym punktem festiwalu będzie sekcja westernów azjatyckich. Tradycyjnie na festiwalu obecne będzie też kino grozy, które ma już swoich stałych odbiorców oraz filmy konkursowe. Planujemy także kilka pokazów specjalnych.

 

Rozmawiała Magdalena Wylężałek

18.06.2014