Sesja Documentary Campus w Pradze

one world

 

W niedzielę zakończyła się w Pradze trzydniowa sesja zorganizowana przez twórców programu Documentary Campus pod hasłem „One World – Many Ways” („Jeden świat – wiele dróg”). W spotkaniach uczestniczyło ponad 150 dokumentalistów z całego świata. Było to jedno z wydarzeń towarzyszących 13. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych o Prawach Człowieka „One World”. Imprezę sfinansowano m.in. ze środków programu MEDIA oraz czeskiego Ministerstwa Kultury.

 

Od piątku do niedzieli wielbiciele filmu dokumentalnego mieli możliwość spotkania się z autorami dokumentów, a także z reprezentantami stacji telewizyjnych i organizacji pozarządowych. Od rana toczyły się debaty, podczas których rozmawiano o najpilniejszych międzynarodowych tematach.

W programie znalazły się m.in. dyskusje wokół Wikileaks i nowych technologii oraz możliwości, jakich dostarcza dokumentalistom Internet. Nie zabrakło także panelów dyskusyjnych dotyczących sytuacji w telewizjach zajmujących się dokumentem. Rozmawiano również o prawnych aspektach pracy dokumentalistów oraz o możliwościach zdobywania funduszy na film.

 

Wśród gości znaleźli się m.in. przedstawiciele BBC Storyville, ITVS USA i CBC Kanada, egipski reżyser Wael Omar, czy przedstawiciel Frontline Club (organizacja zrzeszająca dziennikarzy i reporterów wojennych) Vaughan Smith. O swoich filmach opowiedzieli Mark Henderson (autor dokumentu „My Kidnaper”, w którym przedstawił swoje relacje z osobami, które porwały go podczas wyprawy turystycznej w Kolumbii) i Frank Piasecki Paulsen (reżyser filmu „Blood In the Mobile”, opowiadającego o wykorzystywaniu przez firmy produkujące telefony komórkowe surowców wydobywanych w Afryce).

 

Podczas praskiej edycji Documentary Campus Marta Sikorska rozmawiała z przedstawicielką organizatorów przedsięwzięcia Manuelą Winkler.

 

PISF: Do kogo skierowany jest Documentary Campus?

Manuela Winkler: Program Documentary Campus jest skierowany do filmowców, producentów, reżyserów, którzy mają doświadczenie na własnym krajowym rynku, a chcą wejść na międzynarodowy rynek koprodukcyjny. Do udziału w warsztatach może zgłaszać się twórca z pomysłem na międzynarodowy projekt, który będzie przeznaczony dla międzynarodowej publiczności. Taki projekt może zostać zakwalifikowany do programu Masterschool Documentary Campus.

 

Ile naborów przeprowadzacie w ciągu roku? Ile potem jest spotkań warsztatowych?

 

Mamy nabór raz w roku, zazwyczaj trwa on od połowy czerwca do końca września. W połowie grudnia wybieramy około 15 projektów, które wezmą udział w 4 sesjach warsztatowych w ciągu roku. Pierwsze warsztaty odbywają się w marcu i poświęcone są budowaniu narracji w filmie dokumentalnym. Następnym etapem jest spotkanie na przełomie maja i czerwca – wtedy zajmujemy się szczegółami produkcyjnymi – rozmawiamy o tym, jak tworzyć budżet filmu czy chronić film prawnie. Trzecia sesja to omawianie strategii marketingowej i możliwości dystrybucyjnych dla dokumentów. Czwarte spotkanie w całości poświęcamy na trening przed pitchingiem, który jest także elementem programu i odbywa się rokrocznie na jesieni podczas festiwalu w Lipsku. Zapraszamy wtedy około 50 przedstawicieli stacji telewizyjnych, dystrybutorów z Europy, USA i Azji, którzy zapoznają się podczas pitchingu z projektami rozwijanymi na warsztatach.

 

Czy macie wiele zgłoszeń z Europy wschodniej i środkowej?

 

Zazwyczaj w jednej sesji mamy trzy lub cztery zgłoszone projekty z tego regionu.

 

Co mogłabyś doradzić filmowcom, którzy chcieliby się zgłosić do udziału w Masterschool Documentary Campus?

 

Przede wszystkim liczy się ciekawy pomysł dla dużej, międzynarodowej widowni. Podczas tego spotkania w Pradze także rozmawialiśmy o tym, że twórca do swojego filmu musi znaleźć bohaterów, poprzez których opowie wyjątkową historię. Trzeba znaleźć też wyjątkowy temat, coś oryginalnego. Oczywiście, jeśli tworzysz dla polskiej publiczności swoim tematem musisz zainteresować także widzów z takich krajów jak Wielka Brytania, Holandia, czy Niemcy a nawet USA.

 

Kto w Documentary Campus zajmuje się przyjmowaniem i ocenianiem aplikacji?

 

Mamy komisję, która składa się z 15 – 16 międzynarodowych producentów, przedstawicieli stacji telewizyjnych i dystrybutorów, którzy wczytują się w propozycje projektów i dokonują ich wstępnej selekcji. Aby wybrać ostateczny skład uczestników spotykamy się z naszymi ekspertami i zazwyczaj podczas jednodniowej debaty ustalamy, które z projektów można rozwijać dalej, które potrzebują naszej pomocy by zostać zrealizowane. Decydujemy, które z projektów opowiadają historie, które spodobają się międzynarodowej publiczności.

 

Ile z takich projektów trafia potem do realizacji?

 

Z naszych wyliczeń wynika, że jest to około 75 procent. Mamy teraz 11 edycję Masterschool, więc tych realizacji jest naprawdę sporo. Nawet podczas tej edycji praskiego festiwalu „One World” można zobaczyć filmy ze znakiem Documentary Campus, na przykład koprodukcję szwedzko-angielską „Men Who Swim”.

 

Obok warsztatów i spotkań Documentary Campus to także projekt Crossing Borders

 

Tak, obok warsztatów prowadzimy wiele innych programów. Bardzo podobnym do Masterschool jest Crossing Borders, które organizujemy wspólnie z European Documentary Network. Jest to wydarzenie skierowane do europejskich producentów i reżyserów współpracujących z twórcami z Azji. W tym programie najważniejsze jest skupienie się na pracy nad tematami wspólnymi dla obu tych grup.

 

Zorganizowaliście również spotkanie „One Word Many Ways”, które w niedzielę zakończyło się w Pradze. Dlaczego odbywało się właśnie tutaj?

 

Chcieliśmy zorganizować wydarzenie dla większej publiczności, prezentujące naprawdę ważne tematy dla nas wszystkich. Od dłuższego czasu szukaliśmy festiwalu, który odwiedza duża liczba widzów i ponad dwa lata temu rozpoczęliśmy rozmowy z organizatorami międzynarodowego festiwalu „One World”. Oni zaprosili nas do siebie. Wspólnie, podczas niejednej „burzy mózgów” zadecydowaliśmy o kształcie programu, wybierając tematy tej sesji. Jest to festiwal zajmujący się tematyką praw człowieka, dlatego zaprezentowaliśmy takie, a nie inne panele dyskusyjne.

 

Jaka część tego spotkania twoim zdaniem była najbardziej interesująca?

 

Naprawdę, trudno wyróżnić jedno wydarzenie, mieliśmy znakomity program. Każde spotkanie pokazywało coś nowego i ciekawego. Udało nam się doprowadzić do spotkania wielu osobowości, które wcześniej nie miały na to szansy. Ludzie z organizacji zajmujących się prawami człowieka, przedstawiciele stacji telewizyjnych, wielu filmowców. Dyskutowali i dzielili się pomysłami, robiąc to w sposób ciekawy dla publiczności. Oczywiście, tematem który przyciągnął najwięcej uwagi były Wikileaks, to obecnie temat bardzo fascynujący, obecny wszędzie w mediach. Z drugiej strony mieliśmy też panel, podczas którego rozmawialiśmy o najnowszych wydarzeniach w Egipcie, także inne spotkania. Każde z nich było według mnie ciekawe i pokazywało interesujące zagadnienia pod wieloma kątami.

 

Więcej informacji o naborze do Masterschool Documentary Campus: www.documentary-campus.com.

 

14.03.2011