Smok Smoków dla Paula Driessena

Paul Driessen. Fot. Piotr Szymański, PISF
Paul Driessen. Fot. Piotr Szymański, PISF

 

28 maja podczas współfinansowanego przez PISF 53. Krakowskiego Festiwalu Filmowego nagrodę Smoka Smoków za całokształt twórczości i wkład w rozwój światowego filmu krótkometrażowego odebrał kanadyjski twórca filmów animowanych Paul Driessen.

 

– Wręczamy dla nas najważniejszą nagrodę tego festiwalu, przyznawaną od roku 1999. Decyzję podejmuje Rada Programowa Krakowskiej Fundacji Filmowej, czyli producent Krakowskiego Festiwalu Filmowego – mówił podczas ceremonii dyrektor festiwalu Krzysztof Gierat, przedstawiając gościa specjalnego spotkania, Ambasador Kanady Alexandrę Bugailiskis i zapraszając do wygłoszenia laudacji przewodniczącego Rady, prof. Tadeusza Lubelskiego.

Szesnasty laureat Smoka Smoków

– Jest to już szesnasty laureat. Wszystkie nazwiska znakomite, którymi nasz festiwal się szczyci. (…) Paul Driessen (…) w świecie miłośników animacji jest od wielu lat znany powszechnie. Dostał mnóstwo nagród za swoje filmy, wśród nich również nagrody za całokształt, jaką jest i nasza (…). Jesteśmy bardzo dumni i wdzięczni panu Driessenowi, że zechciał naszą nagrodę przyjąć – mówił prof. Tadeusz Lubelski.

Magiczna strona naszego bytowania

– Niezależnie od pobytów u profesora Kuci, filmy Paula Driessena były obecne na naszym festiwalu i nagradzane – podkreślał, opowiadając o filmach, które prezentowano w Krakowie w 1996 („Koniec świata na cztery pory roku” nagrodzony nagrodą FIPRESCI) i 2001 roku („Chłopiec, który zobaczył górę lodową” – Srebrny Smok). Tadeusz Lubelski odczytał również uzasadnienie Rady Programowej, honorującej Paula Driessena za wypracowanie środków wyrazu, które pozwalają kinu animowanemu odsłaniać magiczną stronę naszego bytowania na tej ziemi.

W centrum światowej animacji

Obok prof. Tadeusza Lubelskiego nagrodę Smoka Smoków wręczył Paulowi Driessenowi inny laureat tej nagrody i również członek rady programowej KFF, prof. Jerzy Kucia. – Jak zaczynałem robić filmy animowane pamiętam, że Paul Driessen już był właściwie w centrum światowej animacji. Ludzie, którzy się skupiają wokół światowej animacji to środowisko bardzo różnorodne, bardzo, nazwałbym to, duchowo bogate (…). Paul od samego początku był w centrum tego światowego ruchu animacji – podkreślał prof. Jerzy Kucia.

Zagadki i wyzwania

– Drogi Festiwalu Krakowski! Chciałbym podziękować za zaproszenie. Jest dla mnie ogromnym zaszczytem móc być tutaj z państwem po raz kolejny i przyjąć tą prestiżową nagrodę Smoka Smoków – mówił laureat, podkreślając swoje związki z Polską i polską kulturą oraz inspirację twórczością Jana Lenicy już od lat sześćdziesiątych. – Od tego czasu udało mi się stworzyć wiele filmów. Na pierwszy rzut oka mogą wydawać się tylko śmiesznymi historyjkami obrazkowymi, ale nie jest łatwo je zrozumieć. Staram się, by były to zagadki, by stawiały widzom wyzwania, wyzwania dotyczące również mojej ekspresji. Tym bardziej jestem szczęśliwy, że państwa festiwal podjął to wyzwanie, a nawet uhonorował mnie nagrodą, za to że staram się by państwa życie było trudne – dodawał Paul Driessen.

List od Prezydenta Miasta Krakowa

Specjalny list skierowany do laureata nagrody wystosował Prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski. List ten został odczytany przez Dyrektora Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Stanisława Dziedzica. – Z ogromną radością przyjąłem informację o przyznaniu panu Nagrody Specjalnej Smok Smoków. W imieniu swoim oraz mieszkańców Krakowa chciałbym przekazać szanownemu panu najserdeczniejsze gratulacje (…). Mamy nadzieję, że zawsze z uśmiechem będzie pan wspominał tę wizytę, a my, że niejednokrotnie będziemy mieli okazję spotkać się z panem w Krakowie, z niecierpliwością oczekując na pana kolejne filmy oraz książki.

Jakość, dobra historia i innowacyjna technika

Tego samego dnia laureat nagrody Smoka Smoków 53. Krakowskiego Festiwalu Filmowego spotkał się z dziennikarzami w Małopolskim Ogrodzie Sztuki. – Zawsze podchodzę bardzo krytycznie do moich filmów. Film, który zdecydowanie jest moim ulubionym filmem to „Chłopiec, który zobaczył górę lodową”. Między innymi ze względu na jakość, ze względu na dobrą historię, jaka stoi za tym filmem, ze względu na innowacyjną technikę, którą tam wprowadziłem – podkreślał na konferencji prasowej poprzedzającej wręczenie nagrody Paul Driessen.

Kocham pracę nad filmami animowanymi

– Jeżeli chodzi o to, czy myślałem o tym, aby robić coś innego: zdecydowanie kocham swoją pracę, kocham pracę nad filmami animowanymi, nad krótkimi filmami animowanymi (…). Z drugiej strony zajmuję się również tworzeniem książek dla dzieci (…). Najczęściej taka moja książka zawiera sześć opowiadań – dodawał. Szerzej opowiedział m.in. o tworzeniu filmu „Chłopiec, który zobaczył górę lodową”, nagrodzinego w Krakowie w 2001 roku, który powstał m.in. dzięki rowerowym przejażdżkom. – Mamy tutaj takie zestawienie tego, co jest rzeczywiste i nierzeczywiste, a podczas niebezpiecznego zdarzenia na drodze często dochodzi do mnie, że przeżyłem, że udało mi się cało wyjść z danej sytuacji. To jest właśnie przedstawione w tym filmie. Mamy podzielony ekran i po lewej stronie mamy normalne, rzeczywiste życie tego chłopca, po prawej jego fantazje i wyobrażenia – wyjaśniał laureat Smoka Smoków.

Rysuję ręcznie, nie używam komputera

– Moje rysowanie cały czas sprawia mi przyjemność. Rysuję ręcznie, nie używam komputera. Nie rysuję spacerując po mieście, rysuję tylko w czasie przeznaczonym na pracę. Natomiast rysuję ruch. Wielu osobom wydaje się, że twórcy filmów animowanych wykonują jakąś nudną pracę, ponieważ siedzą i rysują kawałek po kawałku. Natomiast to jest bardzo wciągające – podkreślał Paul Driessen.

Iść w stronę eksperymentu

– Moje pomysły są coraz bardziej złożone. Staram się wymyślać nowe rzeczy, iść w stronę eksperymentu, ponieważ wydaje mi się, że chodzi o to, by nie spędzić dwóch lat życia na rysowaniu czegoś, co okaże się tylko kolejnym filmem rysunkowym, który po prostu będzie śmieszny. Tutaj chodzi o coś innego, potrzebuję czegoś bardziej interesującego – opowiadał twórca, dzieląc się z uczestnikami spotkania m.in. pomysłami na ciekawe wykorzystanie w animacji dzielenia ekranu, tak typowego dla jego twórczości.

Kocham duży ekran

– Jeśli chodzi o przyszłość, to w tym momencie pracuję nad nowym filmem, ale generalnie w tej chwili największym problemem jest zbieranie funduszy. Wszystkich dotykają cięcia budżetowe (…). Pracuję w Kanadzie, w Montrealu, ale mój najnowszy film jest współfinansowany przez Holandię. Wiele osób ze swoimi produkcjami kieruje się do Internetu, natomiast ja kocham duży ekran, zostałem wychowany i pracowałem w taki sposób, że zawsze kochałem kino i teraz czuję się zepsuty, że lubię moje filmy na dużym ekranie – mówił laureat krakowskiej nagrody Smoka Smoków.

 

Również publiczność 53. Krakowskiego Festiwalu Filmowego będzie mogła bliżej poznać styl pracy kanadyjskiego animatora. 30 maja w Małopolskim Ogrodzie Sztuki odbędzie się masterclass (wykład mistrzowski) Paula Driessena, a w programie KFF znalazła się retrospektywa tego twórcy.

 

Strona Paula Driessena: www.pdriessen.com.

 

53. Krakowski Festiwal Filmowy jest współfinansowany przez PISF – Polski Instytut Sztuki Filmowej.

 

Marta Sikorska, Kraków

28.05.2013