Zmarł Witold Adamek

18 lutego 2017 zmarł Witold Adamek. Miał 71 lat.

Operator, reżyser, scenarzysta i producent urodził się w Łodzi. Jego ojciec, Stefan Adamek, był cenionym kierownikiem produkcji, pracował m.in. przy realizacji „Historii żółtej ciżemki” Sylwestra Chęcińskiego (1961), „Hrabinie Cosel” Jerzego Antczaka (1968), „Nie ma róży bez ognia” Stanisława Barei (1974) czy „Filipie z konopi” Józefa Gębskiego (1981). W 1965 roku Witold Adamek rozpoczął studia na Wydziale Operatorskim Szkoły Filmowej w Łodzi. W tym czasie reżyserię studiował Janusz Zaorski, z którym Adamek będzie wielokrotnie współpracował.

Współpraca z innymi reżyserami

Jeszcze przed studiami Witold Adamek asystował na planie „Pingwina”, melodramatu Jerzego Stefana Stawińskiego, gdzie jedną z głównych ról zagrał Zbigniew Cybulski. Z kolei pierwszą etiudę dokumentalną, „Wielką grę” Janusza Zaorskiego, zrealizował w 1967 roku (współautorem zdjęć był Witold Stok). W kolejnych latach Adamek pracował m.in. z Ewą i Czesławem Petelskimi przy „Jarzębinie czerwonej” (1969) czy z Jerzym Sztwiertnią przy filmach takich jak „Punkt wyjścia” (1971) czy „Grzech Antoniego Grudy” (1975) – do obu zresztą napisał także scenariusz. W tym czasie Adamek realizował też filmy dokumentalne, zarówno jako operator jak i scenarzysta. Często sięgał po tematykę muzyczną i rozrywkową, jak w „Albo ja albo ona”, którego bohaterkami są Urszula Sipińska i Danuta Rinn.

– Witold Adamek zawsze był twórcą ambitnym: już w swoich pierwszych filmach dążył do tego, by być kimś więcej niż tylko operatorem. Często uczestniczył w pracach nad scenariuszami filmów, które miał fotografować, miał także swój wkład w budowaniu koncepcji reżyserskiej. Początkowo chciał zaznaczać swój punkt widzenia na podejmowany przez realizatorów temat, z czasem zrozumiał jednak, że musi się podporządkować koncepcji reżysera – napisał o twórcy Konrad Zarębski na stronie portalu culture.pl.

W latach 80. Witold Adamek pracował przy ważnych tytułach dekady: „Matce Królów” Janusza Zaorskiego (1982), której operatorem był także Edward Kłosiński, „Nadzorze” Wiesława Saniewskiego (1983), „Krótkim filmie o miłości” Krzysztofa Kieślowskiego (1988). Za zdjęcia do tego ostatniego otrzymał nagrodę na festiwalu w Gdyni, przyznaną także za pracę przy „Dotkniętych” i „Obywatelu Piszczyku”. W 1985 roku Adamek był operatorem „C.K. Dezerterów” Janusza Majewskiego, rok później pracował przy kontynuacji „Wodzireja”, czyli „Bohaterze roku” Feliksa Falka, następnie przy „Pociągu do Hollywood” Radosława Piwowarskiego (1987), „Piłkarskim pokerze” Janusza Zaorskiego (1988) oraz zrealizowanej we Francji adaptacji „Biesów” w reżyserii Andrzeja Wajdy (1988). Witold Adamek współpracował też z Jerzym Skolimowskim przy „Ferdydurke” (1991), Juliuszem Machulskim przy „Szwadronie” (1992), „Girl Guide”(1995), „Ile waży koń trojański?” (2008), „Ambassadzie” (2013) czy z Jackiem Bromskim przy filmach „Dzieci i ryby” (1996) oraz „To ja, złodziej” (2000).

Debiut reżyserski, spektakle telewizyjne i seriale

Witold Adamek w 1999 roku zadebiutował jako reżyser „Poniedziałkiem” ze scenariuszem Przemysława Wojcieszka. Opowieść o mieszkańcach niewielkiego miasteczka na Śląsku z przebojowymi rolami Bolca, Pawła Kukiza i Kingi Preis, została nagrodzona Grand Prix na festiwalu „Młodzi i Film” w Koszalinie. Dwa lata później powstała, również dobrze przyjęta, kontynuacja filmu zatytułowana „Wtorek”. Adamek wyreżyserował także adaptację bestsellerowej powieści Janusza L. Wiśniewskiego „S@motność w sieci” z Magdaleną Cielecką i Andrzejem Chyrą w rolach głównych (2006). W 2000 roku wyprodukował „Daleko od okna” Jana Jakuba Kolskiego na podstawie tekstu Hanny Krall.

Adamek był też cenionym twórcą telewizyjnym, jako operator pracował choćby przy „Polskich drogach” (1976-77), „Pannach i wdowach” (1991) „Matkach żonach i kochankach” (1995), „Siedlisku” (1998). Zrealizował zdjęcia do kilkunastu spektakli telewizyjnych, część z nich także wyreżyserował. O pracy przy „Bezdechu” mówił: – Podziały między obrazem telewizyjnym, a filmowym są coraz bardziej płynne. Kamera telewizyjna nie jest już kopciuszkiem w stosunku do filmowej, stała się narzędziem równorzędnym, tylko trochę innym. Nie tak statycznym i topornym jak przed laty. Jeszcze trochę, a pytania o „filmowość” teatralnych widowisk telewizyjnych przestaną być zadawane, bo stanie się to oczywistością. (źródło: www.tvp.pl).

W 2014 roku Witold Adamek został uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Był wieloletnim członkiem Stowarzyszenia Filmowców Polskich, w latach 2011-2016 członkiem Zarządu Głównego SFP.

18.02.2017